nie wiem czy nawet wiadomo kiedy pojawi się w USA. gdzieś w jakiś wywiadzie Jake Abel powiedział że autorka nawet otwarcie nie przyznała czy już ją skończyła - niby mówi że nie ma teraz czasu na pisanie ale jego zdaniem książka jest skończona
Z tego co słyszałam - ale to już parę lat temu - to miała być trylogia. Kolejne książki miałyby się nazywać Dusza i Łowca (albo podobnie). Tak jak pisała julcia2805 nie wiadomo kiedy wyjdzie druga część. A szkoda bo chciałabym się dowiedzieć co dalej z Wandą i Ianem oraz Mel i Jaredem.
Był gdzieś na tym forum starszy temat, w którym było powiedziane, że Meyer zaczęła pisanie następnej części i że to raczej pewne :)
właśnie.. też tak słyszałam :) wątpię żeby nie było kolejnych części.. słyszałam, a raczej to pewne, że będzie 5 cz. zmierzchu xD haha :D więc intruz też raczej jest pewny :) a raczej Dusza i Łowca :3
Też słyszałam o kolejnej części Zmierzchu. Słyszałam też o czym może ona być. I - mimo mojej nieukrywanej sympatii dla tego cyklu - zdecydowanie mi się to nie podoba!!! Jak już ma coś jeszcze powstać w temacie Zmierzchu to niech Meyer np. skończy Midnight sun, albo mogłaby napisać zbiór opowiadań na temat początków związku Alice i Jaspera, Carlisle i Esme itp.
Ale przede wszystkim niech napisze drugiego Intruza - i to tak w miarę niedługo!
popieram! :D hahaha , weź Alice ma umrzeć? bez jaj.. mam nadzieje, że to ploty... a jeśli chodzi o intruza to zgadzam się w 100% ! niech go w końcu napisze!
CO????!!! Myślałam, że to zamknięty cykl! Po co "dopiski"? Czy nastolatki nie mają wyobraźni by snuć rozważania "co było dalej"?
Alice Cullen.
Podobno w kolejnej części Zmierzchu Renesmee ma zostać porwana przez Volturi, a Alice ma zginąć z ręki Aro, bo się o tym dowie.
Aha. Pytałam raczej o Intruza, jak założycielka tematu. Ale to też mnie ciekawi... Mają być kolejne części "Zmierzchu"? Skąd takie infromacje?
nie mam pojęcia czy zweryfikowana... tak widziałam na jakiejś strone.. ale nie wiem czy to nie bubel jakiś xD
RACJA! dla mnie intruz był bardzo dobra ksiażka i nie widze sensu ciagniecia dalej tej historii. po przeczytaniu intruza tez miałam ochotę na wiecej bo na serio wciagnełam sie w ten swiat , postacie mnie zaciekawiły a ich sytuacja wydawala sie z góry przegrana ale jednak zakonczyła sie akcentem nadziei i mi to w zupełności wystarczy. rozumiem fanów zmierzch którzy czekaja na kolejna ksiażke ale w przypadku intruza wydaje mi sie to niepotrzebne ta historia była za dobra zeby zrobic z niej kolejny zmierzch. co za duzo to niezdrowo...
Takie same mam odczucia, i takie same miałam po przeczytaniu pierwszej części Zmierzchu, a było to baaardzo bardzo dawno temu, kiedy jeszcze nie było nawet żadnych informacji o powstawaniu filmu. Bylam święcie przekonana, że nie będzie żadnej kontynuacji i miałam taką nadzieję, bo szczerze mówiąc kolejne książki zupełnie zpesuły to wszystko. Tak samo z Intruzem uważam, że nie powinno być kolejnej części. Trzeba wiedzieć kiedy zakończyć jakąś historię z klasą, a nie pisać byle co byle tylko wyciągnąć kasę. Jak dla mnie temat skończony, wiadomo już przecież jak się dusz pozbyć, a gdyby kolejna część miała skupić się na miłosnych problemach bohaterów byłby to kolejny Zmierzch i Meyer by udowodniła, że umie drążyć tylko jeden temat.
Alcarinna ale zobacz jakie podobieńskwa sa w tych ksiażkach. 1obcy gatunek (w intruzie dusze, a w zmierzchu wampiry i wilkołaki- banał ale całkiem dobrze opisany) 2 jedna dziewczyna i dwóch chłopaków (w intruzie bardziej to wszystko jest skomplikowane ale i tak wszystko dzieje sie w obrebie jednej os.) 3 zamknieta społeczność i jej tajemnice. ksiazki sa pod pewnymi wzgledami bardzo do siebie podobne. przynajmniej w moim odczuciu.
Oczywiście się z koleżanką zgodzę ;>. Można wręcz by rzecz, że to jest pewien schemat, trójkąt miłosny (biorąc Melanie i Wagabundę jako jedno ciało) tyle, że ze zmienionym tłem. Przyznam że te x lat temu kiedy Zmierzch bardzo mi się podobał to Intruza przeczytałam jednym tchem, bo wciągnęłam się w ten styl pisania, ale teraz po pewnym czasie nie wiem czy już bym była tak chętna. Pamiętam, że dużo rzeczy było tam rozwleczonych. Zastanawiam się też czy gdyby nie sukces Zmierzchu to czy Intruz jakkolwiek by się wybił. Według mnie nie ma w tym nic co by jakoś porywało, a i nie każdemu spodoba się połączenie romansidła z pseudo sci-fi.
oczywiscie sa dzieła ze mimo upływu lat ciagle zachwycaja bo nie jest z tego zrobiona masówka. chyba wiesz o co mi chdzi. przypuszczam ze ze zmierzchem za pare lat tez tak bedzie. to co nas bardzo tak bardzo kreciło przez chec dorobienia sie stanie bedzie powodem do wstydu. zreszta nie wiem... zobaczymy co czas pokaże.
Nie wiem czy czytałaś Pamiętniki Wampirów, ale to jest dokładnie ta sam sytuacja. Drązy to autorka i drąży, a fabuły brak.
Jakiś czas temu próbowałam przypomnieć sobie trochę Zaćmienie... nie byłam w stanie ;>
nie czytałam pamietnikow ale za to0 ogladałam serial. moim skromnym zdanie zrobila sie z tego telenowela. dobry serial czy ksiazka zostawiaja widza w napieciu albo przynajmniej koncza z hukiem patrz gra o tron albo pierwszy sezon The Walking Dead
Oj taaak Got i TWD to jest dopiero coś :D. Pamiętniki szczerze mówiąc oglądam z sentymentu i moje główne odczucia to jedna wielka załamka nad pomysłami scenarzystów ;p
Druga czesc tez ma byc? Jakos nie na biezaco jestem hehe. Musze w koncu zabrac sie za pierwszą :) niby czytalam, ale jakos mnie nie wciagala, ale teraz znowu zaczelam ksiazki czytac masowo :) wiec trzeba bedzie i o niej pomyslec
A ja ostatnio kupilam Poradnik, ahh.. tyle ksiazek mam jeszcze do przeczytania :D jak na razie jestem na poczatku Ciemniejszej strony Greya :)
dokładnie muszę zacząć tą serie teraz niestety mam pracę o Kochanowskim i Hamleta więc :c