Intruz

The Host
2013
6,5 98 tys. ocen
6,5 10 1 97601
3,5 15 krytyków
Intruz
powrót do forum filmu Intruz

Witam, zamierzam użyć Intruza (filmu oraz książki) do prezentacji maturalnej. Czy osoby które przeczytały książke i obejrzały film są w stanie mi wymienić jakieś poważne różnice? Najbardziej oddanymi scenami też nie pogardzę :) Sama również to zrobię, ale może ktoś jest w stanie mi pomóc :)

ProdukcjaChaosu

Ooooj dużo tego było...
1) Aaron i Brandt w filmie zginęli w pierwszej akcji po żywność, a w książce no to wiadomo, że żyli długo (i szczęśliwie :P ) w jaskiniach
2) Łowczyni w książce chodziła ubrana na czarno i takie też miała włosy, w filmie była blondynką i wolała biel - szczerze mówiąc to jej bardziej pasowało niż czerń
3) scena uleczenie Jamiego w książce była bardziej rozbudowana w różne środki, a w filmie wszystko leczyli jednym psiknięciem
4) zabrakło Judi, byłej dziewczyny Kyle'a i jej duszy - Sunny
5) próba zabójstwa Wandy przy wodospadzie - w książce zawaliła się podłoga, w filmie się poślizgnęli
6) Jamie zranił się w nogę w czasie akcji, a nie podczas koszenia zboża
7) miejsca różnych wydarzeń - pierwszy pocałunek Wandy i Jareda oraz Wandy i Iana, miejsce zamieszkania Jareda, Jamiego i Melanie
8) ojciec Mel i Jamiego nie zastrzelił się (film), tylko wszczepiono mu duszę, która poszła do ich domu przemienić resztę
9) scena "ucieczki" Wagabundy z ośrodka - film: skoczyła z balkonu do basenu; książka: dogadała się z Łowczynią, że sama pojedzie samochodem do swojego Uzdrowiciela, a Łowczyni miała tam dolecieć - dopiero pod koniec jazdy Wanda zdecydowała się odnaleźć rodzinę Melanie i ruszyć w głąb pustyni

Hmmm... mam wrażenie, jakbym zapomniała o czymś ważnym...
Ale całkiem sporo było tych różnic. Najlepiej przeczytać książkę i skonfrontować ją z filmem. Ja właśnie skończyłam - zajęło mi niecałe 3 dni, głównie po nocach - i częściowo pamiętałam film jeszcze z kina sprzed roku. odświeżyłam sobie go dopiero przed chwilą, i jak wtedy byłam mile zaskoczona, że taka interesująca rzecz została stworzona na podstawie powieści Stephenie Meyer (szczerze - Zmierzch to najgorsze badziewie jakie w życiu widziałam, nie mówiąc o czytaniu) - tak teraz czuję się nieco zawiedziona, bo książka okazała się dużo lepsza od filmu. Chwilami trochę za dużo w niej niepotrzebnych opisów i jakiś wywodów (np. opowieść jak dostała przydomek "Ujeżdżaczki bestii") i wiele innych, które całkiem słusznie zostały wycięte ze scenariusza. Ale mam wrażenie jakby brakował w tej historii czegoś ważnego, co było w książce, a nie wiedzieć czemu zabrakło tego w filmie. Nie wiem co to było...

Nadienn

Dziękuję Ci ogromnie! Bardzo mi to pomoże :) Sama zamierzam teraz po nocach czytać Intruza, film oglądałam jakiś miesiąc temu, ale na pewno go odświeżę, może nawet będę próbowała na bieżąco oglądać, tyle ile przeczytam obejrzę i opiszę różnicę. Ale naprawdę pomoże mi to ogromnie :)

Fakt, ja też byłam zdziwiona, że tak fajna historia napisana została przez Meyer, nadal utrzymane w klimatach fantastycznych, ale podziwiam za wymyślenie takiej historii. Jeżeli znajdę to czego Ci brakuję na pewno o tym napiszę :)

ProdukcjaChaosu

Nie wiem czy jest ci potrzebnych kilka innych ciekawostek ale mi się nudzi to sobie popisze ;D.
Na korzyść filmu:
1)Podróż obcych - w książce było opisane jak to były wahadłowce, które lądowały i wylatywały w przestrzeń, Jak to Wanda z Jaredem podrzucali jaja do ciężarówek, które ładowały je potem do wahadłowców (ogólnie duży opis)
W filmie fajnie ominęli "wahadłowce kosmitów" i użyli "miejsc parkingowych" dla jaj.
Reszta xD
2) Jaskinie - w książce były one wąskie, niskie, ciemne!! żadne lampy czy prąd, nawet za dnia były ciemne. Prądu nie mieli, posiadali 4 słabe niebieskie lampy nie wiem czy gazowe czy na akumulatory w sali gier, kilka w pokojach w szpitalu w jadalni i gdzieś jeszcze, ale nie rozstawione co chwila w tunelach.
3) Czas akcji - w książce to był ponad rock , historia Wagabundy nie wyglądała tak że od razu wyjechała na pustynie do Jeba, jak to było pokazane w filmie. Wykładała na Uniwerku historie planet, był pokazany cały świat dusz, nawet jak wyglądały zakupy.
4) Brak postaci - Z filmu ucięli ponad połowę postaci, Waltera - chorego na białaczkę chyba ( nowotwór kości tak mi się wydaje) , Sunny - dobra dusza która się też przyłączyła, w sumie większość postaci drugoplanowych w książce była by była ale dużo pomniejszych zdarzeń miały z nimi miejsce. Wanda musiała zyskiwać zaufanie wszystkich przez długi okres .
Film - 3/10 tylko dlatego, że 1-na start, 1-za pomysł lepszy na lądowisko dla jaj, 1-za wstawienie kawałka "Radioactive" na koniec,
Książka 8,5/10, Była dobra, historia podobna do "Avatara", gdzie też przechodzą na inną stronę.

karnal3

Mam 3 pozycje [łącznie sześć, ksiązka + gra, książka + film, gra + film], więc dziękuję za kolejne propozycje różnic. A jakieś najlepiej odwzorowane sceny? Tego też bym potrzebowała :)

ProdukcjaChaosu

Wiem o czym jeszcze zapomniałam!
1) scena złapania Melanie w opuszczonym hotelu - w książce ona szukała swojej kuzynki, a w filmie nocowała z Jamie przed wyruszeniem do kryjówki Jeba
2) na samej końcówce jak Jared, Melanie, Ian i Wanda jadą samochodem osobowym! (w książce wracali z kolejnej wyprawy po zapasy, więc powinni mieć ciężarówkę) gonią ich Łowcy, którzy się okazują inną grupą ocalałych ludzi. W książce nie było pościgu, bo cała 4 została zaskoczona przy kryjówce ciężarówek i obcy początkowo ukrywali fakt, że w ich grupie jest Dusza

Najlepiej odwzorowane sceny? Hmmm...
1) pierwsze spotkanie Melanie i Jareda, ale tylko do czasu aż on jej proponuje podwózkę samochodem, bo dalsza część wspomnienia jest już trochę pozmieniana
2) pierwszy pocałunek Jareda i Wandy xD to było piękne jak dostał z piąchy xD
3) drugi pocałunek Jareda i Wandy na prośbę Iana xD miejsce akcji się nie zgadza, ale można to pominąć :D
4) zakupy Wandy w ramach misji "uzupełnianie zapasów"

Kurcze naprawdę ciężko jest podać idealnie odwzorowaną scenę, bo albo miejsce się nie zgadza, albo okoliczności, albo coś wycięli / dorzucili inną scenę (np. gdy Wanda pojechała po lekarstwa dla Jamiego to w filmie zabrała od razu kapsuły dla Dusz).