Intruz

The Host
2013
6,5 98 tys. ocen
6,5 10 1 97601
3,5 15 krytyków
Intruz
powrót do forum filmu Intruz

Rzadko się wypowiadam na temat filmów ale teraz musiałem. Przeczytałem intruza zaraz po tym jak został wydany drukiem, książka jest ZNAKOMITA natomiast ta ekranizacja to totalna porażka. O ile większość fanów SF książkę uważałoby za dobrą i zachęcającą od obejrzenia filmu o tyle obejrzenie filmu może tylko zniechęcić do czytania i wyrobić opinię o autorce, że tworzy jedynie książki dla kobiet. Widziałem już wiele ekranizacji ale spokojnie mogę uznać, że ta jest totalną porażką i strata czasu. Jak to się po polsku mówi to coś ma się do książki jak g... do twarogu. ŻADNA scena nie była dobra. Strata czasu - nie oglądajcie, jeśli macie możliwość koniecznie przeczytajcie książkę wtedy to będzie ciekawa opowieść z wartką akcją a nie ciągnące się smęty okraszone tragiczną muzyką.

ocenił(a) film na 1
kontaktowa

To ja jako podjudzony fan SF poczuwam się do wypowiedzi. To coś wydane drukiem to kompletna PORAŻKA. Zachęca to jedynie do nieprzeczytania niczego więcej z gatunku SF, z którym ma niewiele wspólnego. Jest to tandetny melodramat, luźno osadzony w konwencji SF (który jest ponadto zerżnięty z czego tylko się da). Zero akcji, wiecznie ciągnące się smętne (i niewiele mającego wspólnego z realizmem) dywagacje nad nieszczęsnym losem głównej bohaterki, rozwlekłe sceny (w filmie skrócone do minimum na szczęście, choć i tak nie da się tego oglądać), które też z realizmem nic wspólnego nie mają, nad zmianami zachodzącymi w bohaterach tej tragifarsy. Dialogi, których próbkę macie w filmie, jeszcze dłuższe, jeszcze bardziej drętwe i infantylne. Lepiej, jak to już tu ktoś napisał, naobierać ziemniaków na zimę (winter is coming), o wiele ciekawsze zajęcie niźli męczenie oczu czytaniem tego czegoś.

ocenił(a) film na 6
fprefect

Książka faktycznie bardziej jest dla kobiet niż dla fanów sf ale że taka porażka to bym się nie rozpędzała... film natomiast jest koszmarny i nie ważne czy ktoś czytał książkę czy nie, czy lubi romans, melodramat czy sf tak czy siak jest beznadziejny...