Witam jestem kinomaniakiem z krwi i kości !! własnie wróciłem z repertuaru "Intruz" i powiem tyle. Naprawde straszna nuda!! Jeśli to jest Thriller to ja nie mam pojecia co to jest Thriller. To jest typowe romansidło dla nastolatków. Wiecej całowania i kochania niz akcji. Wątki poboczne sa oczywiscie ale króciutkie i odrazu ucinane. Nie wiem jak was ale mnie ten film wogle nie ruszył i bede go omijał szerokim kołem przy nastepnej okazji. Szkoda ze tak go podali bo mogł byc naprawde super. Historia wysmienita. Ale naprawde za duzo ale BARDZO duzo całowania i miłości i wogle tego co nastoletnie dziwczynki lubią najbardziej! osobiscie pojsc z dziewczyna polecam( kurde nie wiem byłem ze swoja i ją tez to nie porwało). Pozdrawiam.
Nie mam nic do filmu ale ten co klasyfikował go do gatunku thriller musiał być coś nie halo. Jest to typowe romansidło w konwencji sci-fi.