Po pierwsze ... jak oni mogli wybrać do roli Iana takiego dzieciucha, po drugie do roli Jareda wzięli też takiego młodziaka, wujek Jeb to już w ogóle mógł być jeszcze młodszy !!!! O głownej bohaterce nie wspomnę...nie wiem czym kierowali się producenci i reżyserzy tego filmu, ale po prostu to będzie zupełnie coś innego niż ksiązka. Jak inna historia w ogóle nie podobna do tego co napisała Mayer...żallllllllllllllllllllllllllll
To miał być film o ludziach DOROSŁYCH powtarzam DOROSŁYCH !!!!!!!!!!!!! Teraz widzę, że znowu mamy do czynienia z czymś co zachwyci dzieci z podstawówki i filmowcy zbiorą więcej szmalu .......................
E... O ile dobrze pamiętam, Mel miała na początku książki 17, a na końcu dopiero 18 lat.
... ;) toż to nie ma chyba takiego określenia na dobór aktorów - TRAGEDIA to za mało ;p :D hehehe
Oh błagam! Co to ma być do k. nędzy?! Czytając książkę wyobrażałam sobie bohaterów jako dorosłych ludzi a oni do obsady wrzucają dzieci?! Czy scenarzyści w ogóle czytali książkę? Przecież Jared był grubo starszy od Mel, a wygląda jakby był od niej starszy o zaledwie o trzy lata (nie wspominając, że aktorka grająca Mel wygląda jak piętnastolatka!) Z Ianem to samo! To normalnie woła o pomstę do nieba! TRAGEDIA!
Ludzie charakteryzacja potrafi zdziałać cuda! Nie panikujcie i nie złośćcie się, nie wiemy jak będzie wyglądał film, ani go nie oglądaliśmy. Nie oceniajcie czegoś z góry, bez oglądnięcia!
Dla mnie też straszna tragedia. Zniszczą moją ulubioną książkę. Zabiję! Ian jest paskudny- zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam. Pocieszające jest tylko jedno ze zdjęć, które znalazłam w necie, gdzie ten aktor ma dłuższe włosy i lekki zarost- wygląda doroślej, dojrzalej bardziej męsko. O aktorce grającej Melanie nie mam nawet ochoty rozmawiać- jest to zwyczajnie żenując i smutne wybierać dziecko do roli młodej kobiety.
A kto jest docelową grupą odbiorców? Dzieciaki, które kochają zmierzch. Kto kocha zmierzch? Uogólniając (przepraszam starszych fanów) nastolatki. O czym robi się film, który ma się podobać nastolatkom? O nastolatkach. Szkoda, że zepsuli dojrzalszą książkę Meyer, ale wymagania rynku są bezlitosne i jakoś nikomu nie chce się sprawdzić, czy aby na pewno trzeba się im podporządkowywać. Film będzie zapewne tanim, słabym aktorsko gniotem, robionym dla niezbyt wymagącego widza, na zasadzie: jak największy zysk jak najmniejszym kosztem. Ale ze mnie optymistka ;)
Invisse masz całkowitą rację. Nie można było tego lepiej ująć. Po tandecie jaką zrobili ze zmierzchu, a teraz z pewnością zrobią z Intruza aż wstyd będzie się przyznać, że się te książki czytało. To jest naprawdę smutnie.