Intruz

The Host
2013
6,5 98 tys. ocen
6,5 10 1 97601
3,5 15 krytyków
Intruz
powrót do forum filmu Intruz

Książkę przeczytałam kilka lat temu i kilka razy - jak tylko została wydana. Poza początkiem, który może zniechęcić, byłam nią zachwycona. Dlaczego o książce? Bo nie sposób oceniać filmu adaptowanego w oparciu o pierwowzór.
A teraz film... chociaż bardzo mi z tego powodu przykro... kiepski. Kiepski przez duże K.
1 - wiele wątków pominiętych. Cały proces przyzwyczajania się mieszkańców jaskini do Wandy skrócono do jednej sceny przy stole. Szkoda. Jej pierwsze dni w jaskini gdy chowała się w DZIURZE do której ledwo mieściła się jedna osoba - skrócone do 3 minut. Szkoda. Zanim w ogóle ktoś chciał z nia rozmawiać tygodniami siedziała sama... a tutaj? Jedno spojrzenie Iana i wielka miłość - przecież to NIE była miłośc od pierwszego wejrzenia! A i Wanda długo się opierała temu uczuciu...
2- dialogi Wandy i Mel - dlaczego tak mało? Jak juz ktoś napisał to praktycznie go nie było.. Po czymś takim odbiorca nie wie czemu dziewczyny się ze sobą zaprzyjaźniły - a to jest chyba najważniejszy element całej książki
3 - Łowczyni po wyjęciu duszy - co to ma być? Ona była złą osobą jako człowiek nawet po wyjęciu duszy, a tu okazuje się przemiłą kobietą,,,, Za to wielki szacunek dla aktorki - rola Łowczyni idealna.
5 - pominęli w ogóle Planety a szkoda. Dobrze że chociaż pokazali wyjmowanie Dusz i to wyszło bardzo dobrze.

Oglądają film zastanawiałam się jak mało pomysłowy był scenarzysta a może reżyser? Film jest zlepkiem pojedynczych scen, często od siebie oderwanych. Odniosłam wrażenie, ze starano się po prostu w te 2 godziny wpakować najważniejsze sceny bez składu i ładu.

A miało być tak pięknie.

chaciska

Bardzo dobrze podsumowane. Ktoś kto nie czytał książki nic nie zrozumie z tego zlepku scen, a ktoś kto książkę czytał będzie rozczarowany. Nie mogę wyjść z podziwu jak taką fajną historię można tak spierdzielić... Aktorzy (poza Jebem i doktorem) kompletnie niedobrani... A Wanda na koniec filmu - WTF?! Przecież ona miała być śliczna jak laleczka, budzić same pozytywne uczucia, jej wygląd miał podkreślać jej piękną duszę, a tu...? Jakaś napompowana panna, która szczerze powiedziawszy wyglądem bardziej mnie przerażała niż wzbudzała pozytywne uczucia... Ech powtórzę za Tobą - a miało być tak pięknie :-(

chaciska

Nie jestem w stanie pojąć co oni zrobili. Książka SUPER, jedna z tych od których nie można się oderwać. Straszenie czekałam na ekranizacje. Wchodząc do kina byłam podekscytowana, jednak po pierwszych 5 minutach filmu byłam delikatnie mówiąc zaniepokojona już sama gra aktorów była jakaś sztywna po 15 minutach żałowałam każdej złotówki wydanej na bilet. Gdzieś przeczytała że zrobili z tej książki film akcji- w którym momencie??? najbardziej emocjonujący moment filmu to ten gdzie zamykali lustra. Odnoszę wrażenie że stwierdzenie "ekranizacja książki" jest niedopowiedzeniem roku.