był już ktoś na tym?
polecacie nie polecacie? : P
BEZ SPOJLERÓW .
Popatrz na forum, masz mnóstwo tematów w których znajdziesz opinie na temat filmu. Większość nie jest przychylna :/
a dialogi bez żadnego polotu, jeżeli w ogóle są, gdyż przez większość konwersacji główna bohaterka nic nie odpowiada, patrząc się przed siebie
Jeśli czytałaś książkę, to film Cię bardzo rozczaruje... Mnie rozczarował!!! Fabuła spłycona maksymalnie - z książki został jedynie wątek miłosny bez większej głębi. Drugi raz filmu nie obejrzę...
A ja polecę. Nie nastawiaj się jednak, że to będzie odzwierciedlenie książki. Ja z doświadczenia wiem, że zawsze jest gorzej niż w książce, wiedziałam że dużo rzeczy zmienią, usuną....Jednakże po obejrzeniu mam pozytywne zdanie. Obsada mi się podobała, mimo że trochę zostało zmienione jest całkiem fajnie. Naprawdę mogło być dużooo gorzej. Polecam obejrzeć i wyrobić sobie własne zdani ;)
Wiadomo , że w filmie , który trwa 125 minut nie umieszczą wszystkiego co działo się w książce bo siedzielibyśmy w tym kinie tydzień .
Spodziewałam się czegoś dużo gorszego i bardzo mile się rozczarowałam. Pójdź, zobacz. Myślę , że te dwadzieścia złotych na bilet to nie dużo ; ) Mnie się podobało.
Właśnie wróciłam z kina, ale zdążyłam już dokładniej przeanalizować wrażenia. Zgadzam się z wszystkimi krytykami co do pominięcia wielu fragmentów książki, ale tak jak zauważyli niektórzy nie da się umieścić wszystkiego. Bardzo mocno podkreślony wątek miłosny, ale tego się spodziewałam. Faktycznie chwilami akcja w filmie zwalnia lub całkowicie zanika. Mimo to gra aktorska jak najbardziej na plus. Melanie może nie wygląda tak jak w opisie, ale Ronan dała radę. A co mnie najbardziej urzekło? Piękny początek i cudowny koniec. Grafika nieba wręcz perfekcyjna. Ja czytałam książkę, miałam więc wysokie wymagani i film oceniam na dobry (ale nie bardzo dobry). Moi znajomi, którzy jednak książki nie czytali byli bardzo zadowoleni i na pewno nie żałują.
Jest jedna okropna rzecz (dotycząca obsady) ale ma być bez spoilerów więc daruję sobie tutaj wyrazy mojego oburzenia. Podsumowując: Może nie jest to fenomen, ale bardzo przyjemny film.
Jeśli nie czytałaś książki to ci współczuję,bo jest 100 razy lepsza od filmu a gdybym miała wybierać to wolałabym ją przeczytać niż obejrzeć jej ekranizację :P W ten sposób jesteś pozbawiona całej frajdy,bo film jest okrojony strasznie a po uprzednim przeczytaniu jej,sama byś zauważyła,że niektórzy aktorzy są źle dobrani,wątki pominięte,miejsca akcji wyglądają inaczej niż w oryginale. Zdecydowanie większą przyjemność czerpie się z czytania,bo jest to proces dłuższy,dokładniejszy,możesz sama wszystko sobie zobrazować,wczuć się. Filmy to tyko dodatek,przedłużenie tego co się przed chwilą skończyło(czyli czytać). Szkoda,że coraz mniej osób czyta książki,wydaje im się to nudne a wcale ta nie jest,często świadczy to o stanie umysłu osoby - więc na twoim miejscu nie pisałabym "na szczęście".
Świetny film, nie mogłam się oderwać, z emocji nie ruszyłam moich naczosów :C Jednak książka to 500 stron dużego formatu, trzeba było to skrócić, więc kilka wątków nie ma.
Byłam w czwartek na przedpremierze (w-wa al.Ken). Pomijam że wiało nudą, wiadomo też że wszystkiego pokazać się w filmie nie da i trzeba pominąć wiele wątków, ale nie da się pominąć faktu że film jest tak źle zagrany że ludzie wyli ze śmiechu na scenach które miały wzruszać - kto był ten potwierdzi. Postać łowczyni trochę ratuje obraz. Ale ogólnie to filmowe samobójstwo. Szkoda Twojej kasy na bilety - wybierz coś innego bo to Cię rozczaruje, tym bardziej jeśli tak jak ja czytałaś książkę. Producenci mieli świetne podstawy do zrobienia super ekranizacji a skopali to doszczętnie.
nie zgadzam się! postac łowczyni popsuła film.. moim zdaniem... tzn grała rewelacyjnie, ale było jej za dużo!
a co do tego ,że ludzie wyli ze śmiechu to zgadzam się, bo sama brechtałam się ze scen nie do śmiechu.. oO
ale łowczyni przynajmniej miała co zagrać, pokazała jakieś emocje, coś się działo jak ona była na ekranie, a cała reszta... cóż....trudno się mówi ;)
Mnie bardzo film się podobał. Miło się oglądało. Obsada aktorska jest dobra. Naprawdę warto. Nawet jeśli nie czytało się książki można iść i zobaczyć.
no niby tak.. ale w książce jej było znacznie mniej... dla mnie to wszystko było niepotrzebne...