Film jest niezły, a sama historia opisana w książce nawet niezła, powiem, że przebija 'Zmierzch', chociaż i tak nie lubię stylu pisania Meyer.
Wracając do filmu, plus za Saoirse Ronan, szykuje na dobrą aktorkę, bo tytuły tj. 'Pokuta' czy 'Nostalgia Anioła' robią wrażenie, tu też się spisała, chociaż oczywiście 'Intruza' nie da się porównywać z tymi tytulami.