Ten film jest bynajmniej bardzo słaby, począwszy od fabuły po efekty specjalne nie jest w stanie dorównać filmom o 15 czy nawet 20 lat starszym!! Dla fanów tematyki inwazji kosmicznych jest on zapewne żenujący i niezwykle nudny! Z drugiej strony tego typu produkcja mogła przynieść jakieś zyski wytwórni... Bo to chyba tylko jedyny powód wydania owego filmu.
Po obejrzeniu (oczywiście w trybie przyśpieszonym) jestem do tego stopnia zdesperowany i zawiedziony, że postanowiłem napisać ten komentarz.
Pozdrawiam!
po obejrzeniu tego filmu również w trybie przyśpieszonym (taa... całe 15 minut na to zmarnowałem) również stwierdzam, że ten film nie wnosi nic ciekawego do kinematografii i został, jako jeden z nielicznych, wydanych tylko dla kasy, bo reszta filmów z tego gatunku dla kasy wydawana nie jest, tylko po to, żeby zmienić świat na lepsze
Czyli co słaby? Bo własnie mam oglądać i się zastanawiam czy taka sama z niego przereklamowana klapa jak Skyline? Skyline najgorszy film i w dodatku przereklamowany jaki ostatnio oglądałem. a efekty w DOOM były lepsze pare lat temu.
"Ten film jest bynajmniej bardzo słaby" - z tej wypowiedzi wynika, że jest dobry. Bynajmniej to przeczenie.
Bynajmniej dobry = słaby. Bynajmniej słaby = silny.
A nie pomyliło Ci się przypadkiem z tym filmem ?
http://www.filmweb.pl/film/Battle+of+Los+Angeles-2011-605932
Następnym razem poświęć te 15 minut, żeby w trybie przyspieszonym poczytać słownik. Również jest niezwykle nudny ale przynajmniej dowiesz się jak używać niektórych słów :)
"Ból i rozpacz". To właśnie można poczuć czytając Twój wpis. "BYNAJMNIEJ owego" filmu nie widziałem ani w wersji normalnej ani w wersji przyśpieszonej, ani zwolnionej, ani w normalnej przyśpieszonej a tym bardziej w normalnie zwolnionej. Jednak mam zdanie na temat oglądania filmów przeskakując co chwilę o kilka minut i nie jest ono BYNAJMNIEJ pochlebne.