SPOILER SPOILER SPORILER SPOILER SPOILER- a w sumie po co SPOILER jak końcówki łatwo się domyślić ;)
Wysoko rozwinięta cywilizacja pokonana po kilku strzałach z bazuki ( czy z czegoś innego, no niestety nie zwróciłam uwagi) :)) Wszyscy w kinie się śmiali. Koledzy krzyczeli: " A ja myślałem, że trzeba będzie wtyczkę wyjąć, a tu aż takie trudności!".
Dodatkowo zabawni byli kuloodporni żołnierze. Zwłaszcza ten, który wpakował " 100 kul"
w obcego, a sam nie został trafiony :)) gratulację!
Panie chroń USA ! Teraz już nie musi walczyc każdy Amerykanin, teraz wystarczy kilkudziesięciu żołnierzy. Rośniecie w siłę!
I jeszcze piosenkarz zaciągnięty do obsady w celu przyciagnięcia widzów! Neyo jaki Ty waleczny!
Nie można przejść obojętnie obok tych wspaniałych ludzi którzy nie potrzebują snu ani jedzenia, to tylko dzięki nim świat dowiedział się jakim sposobem zniszczyć cywilizację z technologią, która umożliwia przemierzanie lat świetlnych - wystarczy strzał w środek dupy, to ich słaby punkt!
Najlepsza była taktyka walki w mieście żołnierzy, 'idźmy środkiem ulicy na pewno nic nam się nie stanie'. Albo jak żołnierzom którzy wiedzieli gdzie strzelać, pare minut zajmowalo zabicie jednego kosmity, a jak jakiś meksykański emigrant dorwał się do karabinu to zabil kosmite 2 strzalami xD US i A nie musi walczyć, dadza bron emigrantom i po sprawie ^^
jako fan sci-fic musze powiedziec, ze cholernie slaby film.
dokladnie jak piszecie moi drodzy.
zero fabuly, akcja slaba. napiecie zero. zdjecia tez bez szalu. film nielogiczny.
nie polecam tego filmu. ogladalem przed snem po wieczornym bieganiu i uspil mnie blyskawicznie. po 30min zaczelo sie przewijanie.
a zeby tradycji stalo sie zadosc to od siebie dam bzdurna scene.
jak sierzant scene goore na kosmicie odprawial i walil go tym nozem. A pozniej i tak nawalali gdzie popadnie.
0 fabuły a czego się spodziewałeś? po trailerach wiadomo było że to film akcji z udziałem kosmitów i tyle,nielogiczny a czego się spodziewasz po takim gatunku? ,
''Wysoko rozwinięta cywilizacja pokonana po kilku strzałach z bazuki''
To była jedna baza kosmitów,więc jedna mniej na cąłym świecie ot co,a nie że już pokonali kosmitów 0_0,a zauważyłeś że ta cywilizacja nie była aż tak rozwinięta jak to jest pokazywane w innych filmach? ( lasery,pola siłowe).
A na ziemię przylecieli używając silników spalinowych. Mogli zabrać wodę i odlecieć jednak zamiast tego postanowili wdać się w walkę, gdzie nie z dużym prawdopodobieństwem poniosą ciężkie straty. Toż to nie fabuła tylko stek bzdur. A z kosmitów zrobili kompletnych idiotów.
Być może przylecieli na planetę żeby zbadać sytuację, zaatakować istoty na niej zamieszkujące i ocenić czy mają szanse wygrać, a potem skolonizować ziemię. Teorii może być tysiące. Poza tym nie byli na swoim terenie. Być może to były najsłabsze jednostki na ich planecie, po całej akcji wysłaliby inne, potężniejsze.
Masz ograniczoną wyobraźnie?
"Tyle że jeszcze chcieli skolonizować planete."
Może ja byłem na okrojonej wersji w kinie, bo żadnych wywiadów z obcymi tam nie było. Skąd więc było wiadomo że chcieli skolonizować planetę? Chcieli na pewno wodę z ziemi, i eksterminacji ludzkości. Nie jest to żaden dowód na zamiary kolonizacji.
była wyraźnie mowa przez jednego z żołnierzy że to co robią kosmici nazywa się kolonizacją ;)
Właściwie był to komentarz w telewizji, że przybyli najprawdopodobniej skolonizować ziemię i dlatego mordują cywili, wyciągając ich z domów, stawiając w rządku i egzekucja. Komentarz eksperta w TV, który oglądali po drodze albo jeszcze na posterunku, albo już w markecie.
A w telewizji skąd o tym wiedzieli? Kolejna bzdura w scenariuszu. Egzekucje jeszcze o niczym nie świadczą. Po prostu nie brali jeńców. Może chcieli odlecieć po "bezpiecznym" zabraniu wody? Skoro obniżył się znacząco poziom oceanów, to po co zabierali tyle wody?
Jeśli chcesz iść takim tokiem rozumowania: "A w telewizji skąd o tym wiedzieli?", to może w ogóle po wodę nie przylecieli? Może mieli całkiem inne plany, przecież nam nie powiedzą.
Ale wiem że dla nie których takie słowo jak "domysły" jest bardzo "obce".
U ciebie obce to są oznaki myślenia.
Podam ci przykład który powinieneś zrozumieć:
Załóżmy że masz pełną chatę złota:
Jeżeli przyjdzie do twojego domu zbir i zacznie zabierać złoto, to oczywistym jest że przyszedł po to aby zrabować złoto.
Jeżeli natomiast przyjdzie zbir, zabijając po drodze kogo popadnie, w międzyczasie zabierając złoto, nie oznacza to tego, że będzie on chciał się wprowadzić do twojej chaty.
Rozumiesz analogię? Czy na obrazkach mam rozrysować?
Tak lepiej zrób mi to na wykresie, to może jako matematyk zrozumiem.
Widać nie rozumiesz co napisałem.
Ale ok postaram się wytłumaczyć jak dla ćwierćmózga.
Przylecieli po wodę, to jest fakt bo zabierali ją, ale MOGLI przylecieli również skolonizować planetę, bo inaczej po cholerę atakowaliby nas nie wiedząc o naszej planecie kompletnie nic, zamiast tą wodę po prostu wyssać i odlecieć (atakować tylko w ostateczności).
I nie podawaj więcej takich przykładów bo się ośmieszasz.
To że zbir nie zamieszka u nas na chacie, nie znaczy że obcy nie chcą mieć władzy nad nami.
Skąd takie głupie porównania się biorą u nie których to tylko współczuć....
Po drugie nie muszą nas wybijać co do sztuki, tylko wybić tych co się stawiają, a resztę do niewoli.
To są tylko hipotezy o ile wiesz co to znaczy.
I to nie była żadna bzdura w scenariuszu, tylko telewizja zawsze tak gada, oglądasz w ogóle wiadomości czasami?
"Widać nie rozumiesz co napisałem."
Uwielbiam jak "geniusze" twojego pokroju dochodzą do takich wniosków.
Podaj dokładnie których fragmentów z twojej wypowiedzi nie zrozumiałem, oraz zacytuj moje słowa które to potwierdzają.
Nie oglądałem jeszcze tego filmu, ale cytat : 'idźmy środkiem ulicy na pewno nic nam się nie stanie' mnie rozwalił ;D
ej zaraz, jak to jest
ten ziutek na początku wpakował w ufola ponad 100 kul jak twierdził... (pojemne magazynki mają ci marines)
a ten nadal żył
pozniej jak juz łazili całą brygadą to ufol odpadał po 2-3 strzałach
czyżby ze strachu truchleli widząc więcej niż jednego bohaterskiego marine?
Dokładnie, wielokrotnie w filmie jest podkreślone, że potem już wiedzieli gdzie strzelać, bo sprawdzili słabe punkty ufola.
jasne jasne
a w tej całej masakrze jaka tam sie działa kazdy miał oczywiscie czas żeby dobrze wycelowac
a w zasadzie to oni w ogole nie celowali w konkretny punkt tylko siekali gdzie popadnie
to są i tak jałowe dywagacje, ten film to mega porażka
Dobra, i tak najgłupsza jest scena w której jeden z żołnierzy zestrzeliwuje dzięki M136 AT4 (broń przeciwczołgowa) szybko lecący statek bezzałogowy kosmitów, co jest totalnie niemożliwe. Terroryści (lub bojownicy o wolność, jak kto woli) mają problemy z zestrzeliwaniem za pomocą RPG helikopterów a tu nam serwują taki syf. Ruscy zaczęli przegrywać w Afganistanie dopiero gdy mudżahedini dostali Stingery a tu jeden marine wyliczył dokładnie trajektorię lotu statku oraz szybkość swojego pocisku tak, że trafił. Bullshit.
jak by ci pokazali prawidzwą wojne to zanudziła bys sie na smierdz. przecież to jest film s-f a nie dokumentalny,. twój komentarz jest beznadziejny
widac o gustach sie nie rozmawia. dla kilku osob film fajny, dla innych fatalny. w tym wypadku ja jestem w tej 2giej grupie i tyle.
O gustach się nie rozmawia, ale sporo użytkowników jak np koszanka nie myśli nad tym co pisze, bo skoro reżyser reklamował film jako podobny do "Black Hawk down" to ludzie mogą się czuć oszukani. BHD jest filmem w którym bardzo duży nacisk położono na realizm, w BLA natomiast jest odwrotnie. Absurd goniący absurd podlewany patosem - zdanie najlepiej podsumowujące BLA, i to nie jest kwestia gustu tylko chłodna analiza.
Oczywiście, tylko "Twoja racja jest najprawdziwsza".
Jak nie potrafisz się pogodzić ze zdaniem innych to nie bierz udziału w dyskusjach.
Akurat mi (innym też z tego co wyczytałem) film bardzo przypomina schematem BHD.
I wyobraź sobie że nie poczułem się oszukany.
W BHD, misja miałabyć prosta - porwać 2 osoby i spadać.
W BLA, zabrać cywili i spadać.
W BHD, mieli o tyle przeje**** że nie wiedzieli co ich czeka.
W BLA, mieli o tyle przeje**** że nie wiedzieli z czym dokładnie mają doczynienia.
W BHD, okazuje się że oni są celem ataku somalijczyków
W BLA, wiadomo że są celem obcych, ale Ci niszczą po prostu każdego cywila.
W BHD, okazuje się że misja pojmania, zmienia kryteria na "ratujmy swoje tyłki"
W BLA, okazuje się że misja ratunkowa, zmienia kryterium na "cywile albo nie żyją albo nikogo nie ma, a my mamy przesrane i musimy ratować swoje tyłki"
W BHD, leci śmigłowiec ratowniczy - nie dolatuje do celu.
W BLA, leci śmigłowiec ratowniczy - dolatuje do celu, ale zostaje zniszczony tuż po zabraniu rannych.
W BHD, nie wiedzą gdzie się dokładnie chronić, bo nie znają terenu.
W BLA, nie wiedzą gdzie się chronić, bo nie wiedzą gdzie grasują obcy.
W BHD, uciekają z miasta pojazdami opancerzonymi (tutaj fakt, przyjechali po nich)
W BLA, uciekają pojazdami opancerzonymi (akurat oni zabrali je z bazy)
"W BHD, misja miałabyć prosta - porwać 2 osoby i spadać."
Pierwsza rzecz której nie zrozumiałeś z BHD, to nie było prosta misja tylko szczegółowo zaplanowana operacja wojskowa, a operacje wojskowe z reguły nie są proste.
"W BLA, zabrać cywili i spadać."
Tutaj żadnej operacji wojskowej nie było tylko durne wymysły scenarzystów.
"W BHD, mieli o tyle przeje**** że nie wiedzieli co ich czeka."
Kolejnej rzeczy nie zrozumiałeś, oni dokładnie wiedzieli co ich czeka, znali siłę wroga, jego taktykę, sposób zachowania. A przej mieli bo wróg miał ogromną przewagę liczebną.
"W BLA, mieli o tyle przeje**** że nie wiedzieli z czym dokładnie mają doczynienia."
Sierżant superhero po pięciu minutach zdołał już rozgryźć kosmitów, jak ich zabić, jak zniszczyć ich siły, wiedział nawet kiedy przechwytują sygnał. Więc kto tu miał przej ? Chyba kosmici bo nie mieli superbohaterów hamerykańskich.
"W BHD, okazuje się że oni są celem ataku somalijczyków"
Okazuje się? To było oczywiste od początku, no może nie dla ciebie. Bo kto by inny miał ich zaatakować jak nie wrogo nastawieni tubylcy? Zresztą to Somalijczycy byli celem a nie amerykanie. Kolejna rzecz której nie zrozumiałeś.
"W BLA, wiadomo że są celem obcych, ale Ci niszczą po prostu każdego cywila."
W życiu bym się nie domyślił, skąd ty czerpiesz te pomysły?
"W BHD, okazuje się że misja pojmania, zmienia kryteria na "ratujmy swoje tyłki""
Kolejna rzecz której nie zrozumiałeś, nie ratujmy swoje tyłki, tylko nikogo nie zostawiamy z tyłu.
"W BHD, leci śmigłowiec ratowniczy - nie dolatuje do celu.
W BLA, leci śmigłowiec ratowniczy - dolatuje do celu, ale zostaje zniszczony tuż po zabraniu rannych."
Ja pier *** , przecież helikopter dolatujący lub niedolatujący jest w co drugim filmie wojennym. Równie dobrze mogłeś napisać w jednym filmie mamy żołnierzy i w drugim filmie mamy żołnierzy.
"W BHD, nie wiedzą gdzie się dokładnie chronić, bo nie znają terenu.
W BLA, nie wiedzą gdzie się chronić, bo nie wiedzą gdzie grasują obcy."
Kolejna rzecz której nie zrozumiałeś, teren znają bardzo dobrze, nie próbują się chronić tylko przemieszczać się aby pomóc kompanom.
Btw: W filmie "Zaczarowana" dziewczyna też nie wie gdzie się schronić bo nie zna terenu.
"W BHD, uciekają z miasta pojazdami opancerzonymi (tutaj fakt, przyjechali po nich)
W BLA, uciekają pojazdami opancerzonymi (akurat oni zabrali je z bazy)"
W allo allo też uciekali pojazdem opancerzonym, czy to sprawia że te filmy są do siebie podobne?
Nie wiem czy Ty jestes organiczony umysłowo czy zależy Ci n takiej opinii.
Każdy krok żołnierzy USA jest zaplanowany szczegółowo i o tym opisywać nie trzeba.
Oni nie działają chaotycznie, czy ja musiałem to opicywać jak dla półgłówka?
To była misja prosta w przenośni, w której nie miało dojśc do wymiany ognia - nie rozumiesz dalej?
I nie wiem czy Ty w ogóle oglądałes BHD, wątpie ale jeśli tak to chyba ostatni raz 100 lat temu (nie bierz tego dosłownie, bo zaraz napiszesz że przecież 100 lat temu tego filmu nie było na ekranach).
Nie, nie wiedzieli co ich czeka. Jakby wiedzieli to wysłaliby z 200 jednostek a nie małą grupę ludzi.
Nie znali ani siły, ani taktyki bo oni nie mają taktyki. Mają strzelać i tyle, a żołnierze i dowódcy nie mieli pojęcia że rozpęta się piekło. Inaczej nie doszłoby do akcji.
Reszty nawet czytać mi się nie chce ani odpisywać bo odnosisz wrażenie jakbyś pozjadał wszystkie rozumy, a mylisz się człowieku i myślisz że jesteś mądrzejszy od scenarzystów.
Krytyk z Ciebie taki jak ze mnie astronauta.
Jeśli dalej myślisz że BHD i BLC nie mają współnych cech, to znaczy że jesteś po prostu głupi.
Bo zauważyło to pełno osób na tym forum (wystarczy poczytać posty), i wspominali o tym sami producenci filmu.
"Nie wiem czy Ty jestes organiczony umysłowo czy zależy Ci n takiej opinii."
Z ust takich ciołków jak ty brzmi to jak komplement.
"Każdy krok żołnierzy USA jest zaplanowany szczegółowo i o tym opisywać nie trzeba.
Oni nie działają chaotycznie, czy ja musiałem to opicywać jak dla półgłówka?"
Jeżeli chciałbyś aby przeczytał to ze zrozumieniem któryś z twoich znajomych to powinieneś tak zrobić, zakładam że obracasz się w podobnych sobie kręgach.
Przy okazji masz pierwszą diametralną różnicę:
BHD - żołnierze zachowują się jak na nich przystało, gesty, ruchy, wymiana informacji, taktyka, zachowanie w czasie bitwy - to wszystko jest doskonale pokazane w tym filmie
BLA - żołnierze poruszają się i tyle, od punktu A do B, w przerwach ucinają sobie patetyczne gadki
"To była misja prosta w przenośni, w której nie miało dojśc do wymiany ognia - nie rozumiesz dalej?"
Pomijam fakt że w filmie było jasno powiedziane że dojdzie do wymiany ognia.
"Za godzinę będziemy w bazie. Jasne?
Będzie trochę strzelania. Bakara to Dziki Zachód.
Ale patrzcie, do kogo strzelacie.Mieszkają tam ludzie"
Dobrze że nie byłeś w tym czasie strategiem wojennym, bo żeby dojść do takich wniosków jak twoje trzeba być kretynem. Jak nie rozumiesz dlaczego to skojarz:
a) wrogi teren
b) dużo wrogich jednostek
c) bardzo wrogie nastawienie wrogich jednostek
Zaświtało coś w główce teraz?
"Nie, nie wiedzieli co ich czeka. Jakby wiedzieli to wysłaliby z 200 jednostek a nie małą grupę ludzi."
Kolejny raz kłania się kojarzenie faktów:
a) presja Waszyngtonu
b) niezwykła okazja
c) brak czasu
d) brak odpowiedniego wsparcia lotniczego
e) nie najlepsza pora dnia
Jak złożysz to do kupy, to otrzymasz coś co nie zostało powiedziane wprost. Akcja od początku była obciążana dużym ryzykiem. Miała trwać 3 tygodnie, trwała 6, rząd wywierał nacisk, środki były ograniczone a czasu mało. Prowadzi to tylko do jednego - podjęcia ryzyka.
Żołnierze doskonale o tym wiedzieli co zostało także powiedziane w filmie, a mi zarzucasz jego nieznajomość.
"Nie znali ani siły, ani taktyki bo oni nie mają taktyki. Mają strzelać i tyle, a żołnierze i dowódcy nie mieli pojęcia że rozpęta się piekło. Inaczej nie doszłoby do akcji"
Znali siłę wroga, w tym przypadku brak taktyki wroga to też pewna taktyka. W filmie jest jasno powiedziane czego spodziewają się żołnierze w czasie akcji. Więc proponuję obejrzeć film jeszcze raz a nie robić z siebie bałwana, co nawiasem mówiąc wychodzi ci znakomicie.
Aby dotarło do główki tutaj masz cytat:
"O co chodzi, Danny? Coś ci się nie podoba?
Bez śmigłowców Spectre, za dnia, a nie nocą, po południu, gdy są naćpani i nabuzowani, w jedynej części miasta,gdzie Aidid może szybko ściągnąć posiłki...
Co tu się może nie podobać? Życie jest niedoskonałe. Może dla was, bo krążycie w śmigłowcach 150 m nad ziemią. Na dole jest ono bezlitosne.(na dole to jest piekło w innym tłumaczeniu)"
"Reszty nawet czytać mi się nie chce ani odpisywać bo odnosisz wrażenie jakbyś pozjadał wszystkie rozumy, a mylisz się człowieku i myślisz że jesteś mądrzejszy od scenarzystów."
Różnica między nami jest taka że jak ja stwierdzam że ktoś się myli to potrafię to udowodnić. Ty za to jedynie co potrafisz to wyklepać na klawiaturze puste słowa, z równie pustej głowy.
"Jeśli dalej myślisz że BHD i BLC nie mają współnych cech, to znaczy że jesteś po prostu głupi.
Bo zauważyło to pełno osób na tym forum (wystarczy poczytać posty), i wspominali o tym sami producenci filmu."
Producenci powiedzieli by nawet że ten film przypomina jednocześnie "Siódmą pieczęć" i "Gwiezdne wojny" aby go sprzedać. A większość osób które się zachwyca tym filmem to prymitywne bezguścia.
Kupa jest brązowa, batonik jest brązowy - więc są do siebie podobne. - Kojarzenie na takim poziomie w wśród tych osób standard.
"Krytyk z Ciebie taki jak ze mnie astronauta."
Tego też nie rozumiesz, ale ja się nie uważam za krytyka, to tylko przejawy zdolności do logicznego myślenia i wyciągania wniosków. Coś czego ci brakuje.
Poważnie ograniczony to jest ktoś kto porównuje dobry Black Hawk Down do porażki jaką niewątpliwie jest ten film tutaj.
"jak by ci pokazali prawidzwą wojne to zanudziła bys sie na smierdz"- ja tam nic o żadnej nudzie nie mówiłam odnośnie tego filmu. Ta częśc Twojego komentarza jest niedorzeczna, bo nie jest odpowiedzią na mój post. Uwierz mi ten film mnie nie nudził, on mnie rozbawił do łez. przecież to jest film s-f a nie dokumentalny - ale to nie znaczy, że nie mamy prawa wymagać nieco oryginalniejszego scenariusza, choć odrobini wysiłku, żeby uwiarygodnić zwycięstwo żołnierzy Marines,. twój komentarz jest beznadziejny - AHA