Powtórna ekranizacja ksiązki Jacka Finneya i zarazem remake klasycznego filmu Dona Siegela. Warto dodać że niemalże na równi udany. Niemalże, bo jednak obraz Kaufmana nie odznacza się już taką mocą przekazu jak pierwsza wersja. Wciąż jednak warto - dla klimatu, obsady (Sutherland, Goldblum, Nimoy), ścieżki dźwiękowej i efektów. Kino sci-fi lat 70-ych to już nie to samo, co dwie dekady wcześniej, ale i tak - niebo a ziemia między tym, co wówczas, a tym co dzisiaj.