Znakomity horror, wyjątkowo trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Fabuła jest bardzo intrygująca, a film daje sporo do myślenia. Po głębszej analizie może wręcz lekko zmienić światopogląd. Produkcję można też trochę odebrać jako alegorię komunizmu - duplikaty to istoty bez uczuć, emocji, drastycznie...
więcejże rozproszą mnie potwory wykonane z gumy, czy inny kicz, ale w tym wypadku nie miałam takiego problemu. Film trzyma w napięciu do ostatnich minut i ani przez chwilę nie wydaje się śmieszny. Świetny klimat, polecam!
Nie wiem co jarają ludzie którzy wysoko ocenili ten film ale chciałbym trochę ich towaru może by mi się udało o tej kaszanie szybciej zapomnieć.
Najgorsze z tego wszystkiego, że pomysł bardzo fajny ale cały film woła o pomstę do nieba.
podobała mi się bardziej. (ta z 93 lepsza była też od wersji z Kidmann "Inwazja")
nie podobały mi się sceny dialogowe na początku, gdzie wszyscy mówią naraz. wiem, że taki był pewnie zamysł, ale wyszło słabiej niż u Altmana. jakoś mnie to wkurzało. no i jednowymiarowe postaci - u Goldbluma i Cartwright brak...
Czemu ten film jest tutaj na filmwebie tak bardzo nieznany, zamiast mieć kultowy status, jak gdziekolwiek indziej? Na imdb ma prawie 15k głosów...
Uwielbiam ten film. Od samego poczatku wciaga intrygą. Nie chce za duzo pisac, bo tylko za pierwszym razem film robi takie wrazenie. Pozniej juz wiadomo o co chodzi. Naprawde swietny film. Co prawda oryginalu nie widzialem, ale byl czarno-bialy, wiec nie sadze, zeby byl taki dobry, chociaz nigdy nic nie wiadomo....
Bardzo dobry, klimatyczny horror. Całość ogląda się z zaciekawieniem, gdyż fabuła jest ciekawa a dobrej realizacji też nie można odmówić. Atmosfera z minuty na minutę staje się coraz bardziej mroczna, gęsta i ponura. Faktycznie czuć, że w otoczeniu bohaterów dzieje się coś dziwnego i niewytłumaczalnego, nie wiedząc...
Nie wiem, kto pisał opis do Filmwebu, ale ma jakieś nieaktualne informacje. Krytycy wypowiadają się o filmie BARDZO pozytywnie (polecam zajrzeć na rottentomatoes). A po obejrzeniu wszystkich trzech mogę spokojnie stwierdzić, że to właśnie ten film jest najlepszy. I te zakończenie - cudo!
Aha - film był nominowany do...
Mój przedmówca zauważył, że argumentem przemawiającym na korzyść filmu jest głównie Donald Sutherland. Trudno się z tym nie zgodzić. Typowy chwyt marketingowo-psychologiczny. Odruchowo sięgamy po ten film, bo zdaje nam się, że tej klasy aktor nie może wystąpić w złej produkcji. Potem film się kończy i mamy mieszane...