ten dzieciak na rowerku był najlepszy, kiedy wjechał im w połowie walki i, że się tak wyrażę, `dowiózł` wiadomość od mamuśki :D
to raczej w pierwszej części było http://www.filmweb.pl/film/Yip+Man-2008-481898#
Zgadzam się! Scena zwaliła mnie z nóg i uważam, że jest najkomiczniejsza w całym filmie, tzn w I części.