Co z tego że ciary po plecach przechodzą jak oglądam reklamę tego filmu jak i tak poltonie głupie z dystrybucji zrobią ten film ( a raczej zjeb.....ą) w wersji dubbingowanej jak dla jakiś dzieciaków a na DVD wyjdzie jak Avengers w zasranej książeczce. Tyle powiem na ten temat bo teraz już nawet z nadchodzących tytułów się niemożna cieszyć a myślenie o tym jak wyjdą na polski rynek nerwi mnie strasznie!!!!!!!!
W pewnym sensie mogę się tutaj zgodzić, że montować dubbing w takich filmach to istna głupota.
Rozumiem montować dubbing np w . ,,Epoka Lodowcowa,, ,,Shrek,, lub inne tego typu produkcję, ale żeby w takich filmach - porażka jednym słowem. Za nie długo, to w pierwszych lepszych filmach, będą montować dubbing.
Większość ludzi słysząc ,, film na podstawie komiksu,, widzą obraz bajki dla dzieci. Niestety. ( ja oczywiście do nich nie należę, a takie produkcje są dla mnie świetnym i jednym z ulubionych gatunków ) A dodając jeszcze dubbing do plakatu, stereotyp ten samoistnie się nasila.
Który to już temat 4 czy 5 ?
Do kina można iść na napisy(czytać chyba umiecie ;d). A jak zjebią wersje DVD to ich strata :>
tutaj sie wypada zgodzic, bo o ile ciezko zassac z torrentow sale kinowa to sam film... ;)
Nikt nie zmusza się do kupowania polskich wydań, zawsze możesz zamówić zagraniczne. Osobiście również nie przepadam za dubbingiem, ale nikt nie zmusza cie do wyboru wersji takowe wersji, możesz zdecydować się na wersje z napisami. Na zachodzie dubbing jest powszechny, równie powszechny, jak u nas lektor, a jakoś nikt tam nie płacze, ludzie się przyzwyczaili.
Zgadzam się że dubbing na zachodzie jest powszechny ale mnie chodzi o kwestię techniczne. W "Avengers" tak słabo wypoziomowali dubbing z resztą ścieżki dźwiękowej że w scenach akcji, wybuchów, strzelaniny itp. nie słychać polskich dialogów. Oto mi chodzi że wole lektora ale w Polsce jestem skazany na napisy bo w montażowniach pracują nieudolni ludzie.
Lektor to jest akurat typowo polski wymysł, który wielu obcokrajowców doprowadza do łez ze śmiechu, jak mają obejrzeć film w polskiej telewizji:) Jak dla mnie napisy są idealnym rozwiązaniem. Na Avangersach byłam dwukrotnie, z napisami. Nie mam więc uwag ani zastrzeżeń do polskiego dubbingu, bo go po prostu wykluczam :) Na DVD też możesz sobie przecież wybrać, czy chcesz oglądać w oryginalnej wersji dźwiękowej, czy z dubbingiem. Nikt na siłę nie zmusza do słuchania marnego wykonania polskich aktorów. (I Adamczyk jako Iron Man? Porażka!! Habemus Iron Man :P)
Piszesz , że byłaś na Avengers z napisami , że nie masz uwag do polskiego dubbingu bo go nie słyszałaś a mimo to piszesz o marnym wykonaniu polskich aktorów., dosyć oryginalne , nie powiem. .Druga sprawa , jeżeli udzielasz się na publicznym forum to warto zaczerpnąć trochę więcej wiedzy na niektóre tematy żeby nie zrobić takiego babola jak ty zrobiłaś . Tony Stark był dubbingowany przez Mariusza Bonaszewskiego a nie Piotra Adamczyka. . Natomiast jeżeli chodzi o lektora to w tej kwestii zgadzam się z tobą w 100%.
Ok. Sprawdziłam i faktycznie, Iron Mana dubbingował Bonaszewski :) Słabe przygotowanie z literatury przedmiotu, rzec można. Druga sprawa, że nie napisałam wcale, że nie oglądałam Avengers z dubbingiem :) Ciekawość zwyciężyła i przebrnęłam przez cały film po raz kolejny w polskiej wersji językowej... Nie warto było. I na Iron Mana na pewno pójdę z napisami. Tyle :)