w przeciwieństwie do głównej bohaterki, film im dalej, tym gorszy...
małe spoilery
początek, zawiązanie akcji, znalezienie Rae i początkowa "opieka" nad nią 8/10
do momentu przyjazdu tego drugiego pastora 7/10
pastor i chłopiec dowiadują się o dziewczynie, rozmowa, kolacja z nią itd. 6/10
potem już właściwie mógłby być koniec, bo wiadomo było jak się skończy. Niepotrzebna i beznadziejna scena w tym barze przed końcówką filmu. W ogóle za dużo scen z gitarą.
Na koniec 5/10.