Zgadzam sie z toba.Wbrew tym wszystkim opiniom pan szpagat potrafi naprawde niezle zagrac(Msciciel,Skazany na piekło,Az do smierci)Szczególnie,ten ostatni robi wrazenie.

Bardzo miłe zaskoczenie. Jak znam gościa to bardzo uczuciowy wrażliwy typ wbrew pozorom, ktoś tam pisze że się nad sobą użala ? To fakt, ale osoby wrażliwe odczuwają mocniej, jak to tam mówicie, "przeżywają". Mimo tego facet jest niesamowity, wiele osiągnął, wyszedł z uzależnienia, nakręcił ten film, niewielu byłoby na to stać. Seagal ? ;D

Jak pierwszy raz go widziałem, bodajże w "Krwawym Sporcie", aktorsko (moim zdaniem) grał trochę jak Seagal, czyli jak człowiek-drewno. W każdym następnym filmie robił duże postępy, a w tym to już całkiem zagrał jak aktor z górnej półki. Brawa dla niego.