PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=260077}

Ja cię kocham, a ty z nim

Dan in Real Life
6,4 28 775
ocen
6,4 10 1 28775
6,1 8
ocen krytyków
Ja cię kocham, a ty z nim
powrót do forum filmu Ja cię kocham, a ty z nim

nic ciekawego

ocenił(a) film na 5

parę przemyśleń:
- główna aktorka irytująca i denerwująca, wszystkie postacie w filmie się nią zachwycają a na dobrą sprawę nie ma czym...
- monotonnia i dłużyzna
- parę parsknięć się zdarzyło, ale do śmiechu było daleko
- historia jak dla mnie sztuczna i niespójna, główna bohaterka zachowuje się tak jakby miała naszego bohatera totalnie gdzieś, nagle ją coś rusza i znienacka jest gotów pójść za nim w ogień, tragedia...
- starałam się znaleźć w tym filmie osobę którą obdarzyłabym sympatią, ale nie bardzo znalazłam...
- film jest na tyle nieciekawy, że jestem pewna, iż za pół roku kompletnie nic z niego nie będę pamiętała

jak lubię filmy o miłości, to tutaj się zawiodłam niestety...

Asik1989

Bardzo żałuję, że Twoja opinia nie pojawiła się wcześniej, bo tak zmarnowałam tylko wczoraj czas na oglądanie tego filmu. W 100% się z Tobą zgadzam!!
Główna bohaterka bardzo mnie irytowała!! Skoro w filmie wszyscy się nią zachwycali zastanawiałam się czy to może ze mną jest coś nie tak, że nie widzę tej jej wspaniałości..? Nie wiem czy to wina aktorki która ją grała czy ta postać tak już została napisana...
I film bardzo się dłuuuży. Nie polecam. Myślę, że nie warto go oglądać.

ocenił(a) film na 3
Asik1989

Nuda,nuda,nuda...I Marie faktycznie wkurzająca

ocenił(a) film na 1
butterflyp

popieram wszystkie osoby które pisały nade mną... tylko czemu ten film ma taką wysoką ocenę? ;/

ocenił(a) film na 8
Asik1989

Zastanawiacie się nad wysoką oceną filmu... Hmmm a jeśli napiszę, że wysoką ocenę film zawdzięcza odbiorcom prawdopodobnie o 50% albo i o 100% starszym od tych do tej pory krytykujących... :)
Filmu nie zroumie się do końca mając lat 15 czy 20. FIlm jest o pokrewnych duszach o romantycznej miłości wpisanej w stagnację i żal oraz o kobiecie której wyjątkowość potrafią docenić koneserzy kobiecego piękna ale i wdzięku. Nie zamienił bym jej na szczapiastą Kirę Knightly, sztucznocycą Johannsonn, ani inne siksy. A film miał się prawo nie podobać wielu osobom, ciekawym czy będzie budził takie same emocje i odczucia jak wy pokolenie przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych będziecie mieć lat 35,40, 45... etc. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
sobanek

Przebija zazdrość przez wasze wypowiedzi. a główna aktorka jest świetna i gra w bardzo dobrych ambitnych produkcjach, które poruszają zarówno umysł jak i serce. Film jest na 7/10 i taką ocenę dam, bo takie filmy lubię oglądać.

ocenił(a) film na 3
evinx

A czy tu chodzi o aktorkę czy o POSTAĆ, którą gra?! Zastanów się trochę a potem pisz. A ta zazdrość to niby o co?!

ocenił(a) film na 8
butterflyp

A ilemasz lat jeśli można wiedzieć? Pozdrawiam anyway

ocenił(a) film na 3
sobanek

Nie, nie można. A przepraszam co to ma do rzeczy?

ocenił(a) film na 7
sobanek

powineneś rozpoznać po odpowiedziach ;) powiedzmy, że jesteś zazdrosna o postać. czy coś to zmienia?

ocenił(a) film na 3
evinx

Jestem zazdrosna o postać? Niech i tak będzie. Nie będę dyskutować z ludźmi, którzy ocenili mnie po 5 zdaniach.

butterflyp

Zauważyłem, że dla większości kobiet/dziewczyn, film nie jest zbyt dobry. Mi się podobał baaardzo, dlatego oceniam jako rewelacyjny. Nie mam momentu, który mógłby mi się nie podobać.

ocenił(a) film na 7
my_szor

ja jestem dziewczyną/kobietą i mi też się podobał :P

evinx

bo Ty jesteś z tych lepszych :P albo jest jeszcze druga możliwość. A co do filmu - teraz mi się przypomniało, jak ta dziewczyna żegnała się z chłopakiem i ojciec "window, window!" :P Albo jak spadł z dachu :D

Asik1989

no żenujące dziewuszki piszące komenty w internecie... ehhh... Zazdrość przeszywa wasze niedojrzałe serduszka, bo pewnie nikt nigdy nie wykazał takiego zainteresowania waszą osobą.
Film dla mnie prześmieszny i przeprawdziwy, a jak ktoś już napisał tutaj "window window" to parsknąłem śmiechem :D
9/10

Asik1989

Ja częściowo podpisuje się pod ta opnią. Żal było mi głownego bohatera- cała rodzina, łącznie z jego córkami, miała go za totalnego idiotę, który, jak się okazuje, odniósł największy sukces z nich wszytkich. Tymczasem kazdy się z niego naśmiewa i wyszydza. On sam z kolei nie potrafi opanować swoich emocji, dziwnych zachowań i słowotoku przy dziewczynie swojego brata. Gapi się na nią, miesza, kręci, co naprawdę wypada dosyć żałośnie...I to mnie najbardziej zirytowało, ale i tak sam odbiór filmu jest dosyć atrakcyjny - dialogi się dabrze zbudowane a postacie drugoplanowe dobrze dobrane. Dlatego jestem i na tak i na nie - piątka to chyba właściwa ocena w tym przypadku :)

ocenił(a) film na 8
Asik1989

Prześwietny!! dawno się tak nie uśmiałam na żadnym innym filmie i do tego taki pozytywny. Bardzo przyjemnie sie na niego patrzało:)

crash_ann

Mi do śmiechu nie było. Jak ktoś napisał post wyżej, żal się robiło głównego bohatera, a co do tej Marie, to kobieta za grosz wstydu nie miała... Umawiała się z innym facetem, za plecami - jak potem wyszło - jego brata, grała na dwa fronty, a jak przyszło do konfrontacji, to uciekła. Rozumiem, że Danny stracił glowę, ale ona wiedząc że jest w związku, zachowywała się niepoważnie. Chyba dlatego nie wzbudzała sympatii. Jeszcze wszyscy dookoła obarczali za to winą jego, nie wiedząc, że gdy oni się spotkali, to ona powinna pierwsza powiedzieć, że jest zajęta i nie iść z nim na kawę. A potem uszło jej to na sucho i zamieniła się facetami, a oberwało się Dannemu... Gdyby nie ona, film byłby dla mnie na 7/10. A tak daję 5/10, nie podobał mi się ten wątek. Dziękuję.

ocenił(a) film na 8
__Daniel__

Chodziło mi o śmieszne sytuacje np. kiedy Danny wali rękami w szybę widząc, że jego córka chce pocałować chłopaka.
Wiesz, wydaje mi sie, że w tym filmie chodziło ukazanie Dannego jako pewnego rodzaju ofermy, któremu nic w życiu nie wychodzi i nikt nie liczy sie z jego zdaniem, jego rodzina była pokazana groteskowo. Ale przecież był happy end, więc jak dla mnie jest ok.
A Marie może i nie miała za grosz wstydu ale jej postać przez to była ciekawa, moze miejscami denerwowała jednak wolą taką postać niż miałabym patrzeć na kobietę, która wypłakuję sie w poduszę bo nie wie co począć z dwoma facetami.

crash_ann

To też mnie nie śmieszyło, zważywszy na to, co potem się stało. Okazało się, że tak negował uczucie córki ("Nie kochasz go!") a sam zwariował dla kobiety przygodnie poznanej, która była dziewczyną jego brata. Może mam inne poczucie humoru, ale dla mnie to nie bylo śmieszne, nie była to typowa postać gapy, głupka czy nieudacznika z komedii. Mimo, że aktor pasuje do roli komediowych, dla mnie za każdym razem wypadał żałośnie, w takim sensie, że zamiast bawić humorem sytuacyjnym, zwracam uwagę na jego nieszczęście (wdowiec, który nie wierzy już w miłość, zakochuje się nieszczęśliwie, przez co gubi się w swoim życiu, postępuje niezgodnie ze swoimi zasadami). Ale oczywiście to tylko moje zdanie na ten temat, jeśli Ciebie śmieszy, to dobrze. Dziękuję.

ocenił(a) film na 8
__Daniel__

Tak, film nadal mnie śmieszy, mimo iż uważasz inaczej. A co do roli głównego bohatera to moze i zwracał uwage na jego nieszczęście ale czy nie o to chodziło w tym filmie? To była groteska ludzkiego życia, wyolbrzymienie niektórych sytuacji. A film mi sie podobał z tego wzgedu iż nie był taki sam jak wszystkie inne komedie romantyczne typu: 'Jak stracić chłopaka w 10 dni'. To tyle.

crash_ann

Haha, ja wcale nie uważam, że CIEBIE nie śmieszy, ja uważam że MNIE nie śmieszy:P. No skoro wszyscy zwrócili dzięki temu uwagę na jego nieszczęście, to zaiste, chyba o to chodziło w tym filmie:P. Mi też się film podobał (nie piszę że Tobie, bo ja piszę o sobie,swoich odczuciach tylko i wyłącznie), co nie znaczy że wszystkie elementy mi w nim odpowiadały. To tyle. Dziękuję.

ocenił(a) film na 8
__Daniel__

Więc może doszliśmy do jakiegoś porozumienia:)
Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones