Dan Burns (Carell) to samotny ojciec, który po śmierci żony, poświęcił się całkowicie wychowaniu dzieci. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się Marie (Binoche). Poznaje ją w księgarni, ale okazuję się, że jest ona dziewczyną jego brata Mitcha (Cook).
Kiedy Dan prowadzi swój samochód, w trakcie jazdy można usłyszeć odgłos, jaki wydają silniki diesla. Natomiast kiedy Dan zapala silnik, słyszany dźwięk wyraźnie wskazuje na to, że to silnik benzynowy.
W scenie w której Mitch śpiewa piosenkę "Piggy-nose", w jego uchu widać słuchawkę, która po chwili znika.
W scenie kolacji przy stole, kiedy bohaterowie wspominają dawne czasy, nad stołem widać opadający wysięgnik mikrofonu. Można to zauważyć po reakcji aktora Johna Mahoneya, który patrzy w jego kierunku.
o dziwo, bardzo dobry film, nie nazwałbym tego komedią romantyczną, bardziej komediodramatem; interesujący scenariusz, trafne dialogi; rewelacyjny Carell i zjawiskowa Binoche Moja ocena: 8/10
wcale nie taka banalna komedia! Dobrze napisana, mądra, zabawna, może nie tak kolorowa jak topowe komedie romantyczne, bardziej kameralna, ale naprawdę warto.