Niebanalna fabuła, momentami śmieszne dialogi, zmuszający do tysiąca i jednej refleksji, ale ogólnie to film do dupy :)
Jak film, który ma w sobie tyle pozytywnego przesłania możesz uważać za film do dupy??? Sam jesteś do dupy, dyskutując na twoim poziomie ;-)
Jak dla mnie to tranquillizer bardzo dobrze podsumował całość filmu. W 100% się z nim zgadzam :)
Mi się tam bardzo podobał. Trudno go zakwalifikować - ale na pewno ma pozytywne przesłanie. Wolę zdecydowanie takie kino niż Avatara albo filmowy kicz w którym widzi się arcydzieło - taki Tarantino na ten przykład. Fajne kino i tyle. Ale kolega autor tematu mimo to fajnie opisał film, bo się trochę nawet uśmiechnąłem ;) Pozdrawiam.