PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4313}

Jabłka Adama

Adams æbler
2005
7,7 90 tys. ocen
7,7 10 1 89826
7,3 32 krytyków
Jabłka Adama
powrót do forum filmu Jabłka Adama

... gdyby nie to, że koleś dostał 2 kulki w ciało i wrócił o własnych siłach (no... może z malutką pomocą łysego towarzysza). Z drugiej strony ten film określa się mianem "czarnej komedii" więc może i takie dziwactwa są w tym gatunku dozwolone. Ale wrażenie jak najbardziej pozytywne. Więcej takich filmów!

ocenił(a) film na 8
tomasznowacki111

Hm, no nie wiem. Te 2 kulki to przecież niejedyny absurd w filmie, on się właściwie opiera na grotesce, nieprawdopodobnych zbiegach okoliczności itp. I właśnie dlatego jest taki zabawny :)

ocenił(a) film na 10
tomasznowacki111

cały ten film opiera się na takich dziwnych sytuacjach, ale to już była przesada :D chociaż myślę, że reżyser chciał w ten sposób pokazać, że działo się źle, ale Ivan w końcu dotknął palca bożego i teraz bez względu na to co się stanie Ivan zawsze wyjdzie z tego cało :D

ocenił(a) film na 8
tomasznowacki111

Możliwe, że strzelał ze śrutu :p

tomasznowacki111

Ja akurat uważam, że to jeden z najfajniejszych momentów w filmie. Reakcja lekarza na to co się wydarzyło - bezcenna. Bardzo zabawny moment, gdy lekarz się wypowiada. Nie ma się co w takim filmie doszukiwać realizmu. Tutaj powiedziałabym jest wręcz odwrotnie - im bardziej coś absurdalne, tym ciekawsze. Taka konwencja, taki humor. Zresztą to całe pozytywne przesłanie wynika w dużej mierze z tego wątku - Ivan uwierzył ponownie, bo uznał, że Bóg go uratował. Być może Adamowi było łatwiej się zmienić przez to co się stało. Wszystko jest kwestią podejścia - jego sposób myślenia wyglądał tak: "Ivana spotykają same złe rzeczy, gdzie więc jest to dobro w które tak wierzy? (Bóg który go kocha). Nie ma jest tylko zło, które napotyka". Widz stopniowo zaczyna też mieć tego typu wątpliwości. Po tym wydarzeniu mogło nastąpić odwrócenie sposobu myślenia Adama: "Ivana spotykają straszne rzeczy, ale mimo wszystkiego jakoś wychodzi z nich cało - i pod względem fizycznym, bo wyzdrowiał i psychicznym, bo się nie załamuje, nie poddaje i myśli pozytywnie. Musi więc być jakieś dobro (Bóg), który zawsze mu pomoże przetrwać trudne momenty, nawet gdy to graniczy z cudem - wątek z tymi kulkami. Zło (szatan) poddaje go próbom, ale dzięki wierze w wyższe dobro (Bóg) i dobru, które jest w nim, jest w stanie to przetrwać".
I nie chodzi w filmie tylko o religię i o nawrócenie się na wiarę w Boga. Jak ktoś jest ateistą można zrozumieć to jako wiarę w dobro (np. obecne w ludziach), które istnieje i zwycięża. W końcu to film o resocjalizacji. By postępować moralnie trzeba wierzyć, że dobro istnieje. Widział Ivana, który stara się być dobry, ale myślał, że to przez szaleństwo czy głupotę - bo spotka go samo zło. Dopiero po tym wydarzeniu miał okazję zmienić swój sposób myślenia. :)