PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4313}

Jabłka Adama

Adams æbler
2005
7,7 90 tys. ocen
7,7 10 1 89708
7,2 36 krytyków
Jabłka Adama
powrót do forum filmu Jabłka Adama

Interpretacja

ocenił(a) film na 9

UWAGA - SPOILER

Niestety Biblii nie czytałem i mam problem z ks. Hioba, ale do rzeczy.
Tak mi sie nasuwa:
Jest Adam - bezlitosny, zapatrzony w ideologie najbardziej złego, skory do złych czynów. Adam to pierwszy czlowiek, a z hebrajskiego: "człowiek".
I jest Ivan - bardzo naiwny w swojej chorobie a także wierze, mimo wszystkich rzeczy jakie mu sie przydarzały. Jego wiara to zaślepienie, spowodowane rakiem mózgu. No i samo imie Ivan - bez końcowego "n" brzmi jak Iva - a stąd już blisko do anglojęzycznego brzmienia imienia "ewa". W hebrajskim Ewa to "budząca życie", ale z aramejskiego: "wąż"
Pozatym to Ivan jako pierwszy zrywa jabłko.

No i nietzsche, który jest tam tylko obrazem. Jego filozofia potępienia wszelkiej litości, którą tak bardzo gloryfikuje chrześćjanizm, a także Ewa przedstawiona w filmie.

Sam Ivan jest Ewą i wężem - on pierwszy zrywa jabłko, ale też nakłania do szarlotki. Do poznania smaku owocu z "drzewa Poznania Dobra i Zła" wymieszanego z "ziemskimi" składnikami (pod koniec filmu widać wyraźnie jak wiele pracy trzeba było włożyć żeby upiec szarlotkę z jednego(!) jabłka.
Sam raj jest dziwny, nawet przed zerwaniem jabłka wszyscy są grzeszni. Jest terrorysta nienawidzący statoil i niespełniony tenisista - alkoholik.
Jest szatan który nie chce... no właśnie. Dlaczego szatan nie chciał dopuścić do szarlotki? Przecież jej zjedzenie odpowiadało grzechowi pierworodnemu.

Nie chce dopuszczac sie do nadintepretacji, i wskazywac na pokretna role księdza i szatana w tym filmie, ale... no wlasnie.

Co mowi metafizycznosc tego filmu ?

ocenił(a) film na 10
piootr_2

Księga Hioba była napewno inspiracją przy tworzeniu postaci jaką jest Ivan. Hiob pomimo że był bardzo religijnym człowiekiem zostaje poddany przez Boga "próbie wiary". Spadają na niego liczne nieszczęścia, traci majątek, dzieci, zdrowie (choruje na trąd). Mimo to nie przestaje wierzyć i za to jego los znów się odmienia. Bóg przywraca mu zdrowie, majątek, Hiob płodzi 7 synów, trzy córki i zyje "dlugo i szczęśliwie".
Nie zgadzam się z twoją interpretacją dotyczącą wiary Ivana jako "zaślepienia spowodowanego rakiem móżgu". Wiara odgrywa w tym filmie rolę kluczową : po pierwsze pozwala Ivanowi żyć i zmagać się z przeciwnościami losu (również z chorobą). Pozbawiony jej przez Adama zaczyna umierać. Po drugie to właśnie dzięki temu, że jest tak bardzo silny i szczery (lub jak wolisz zaślepiony) w swojej wierze, potrafi zmienić równie silnego Adama.
Ja odbieram ten film jako pochwałę życia, nieważne jakie by było i próbę pokazania że nie wszystko można zmierzyć i zobaczyć przez "szkiełko i oko".

ocenił(a) film na 6
adaszi

Jeśli idzie o Ksiegę Hioba, która jak fatum non stop się otwiera i zapowiada coś złego, to miałam nadzieję, że Adam zrobi coś z tym trefnym egzemplarzem, np. żeby Pismo Święte otwierało się na "optymistyczniejszych" Księgach. Ja bym tak zrobiła ;) Może to odwróciłoby złą passę bohaterów.

ocenił(a) film na 10
adaszi

Co do wiary Adama, to była pewnie głęboka, ale bardzo rozpaczliwa, wbrew wszystkiemu, co go spotykało, była ucieczka od rzeczywistości, której nawet nie przyjmował - dużo wypartych faktów i uczuć. Ta wiara zmienia się, kiedy w pobliżu jest już bliski człowiek, na końcu.
Nie wiem, czy Adama wzruszyła siła wiary, czy raczej słabość Ivana, powstała między nimi więź, Adam w pewien sposób pokochał Ivana, bo był słaby, to zaprzeczenie taej faszystowskiej ideologii, którą wyznawał wcześniej.
Wydaje się, że wszystko w filmie ma bardzo ludzki wymiar, wiara bez człowieka jest kaleka, dzięki ludziom możemy dowiedzieć się, czym jest miłość, a Bóg przecież jest miłością. :)
Pozdr.

ocenił(a) film na 10
piootr_2

:) żartujesz prawda?
Wiara to jest zaślepienie w pewnym sensie może nie aż tak jak Ivan. A szarlotka moim zdaniem nie jest odpowiednikiem grzechu tylko drogi do wiary. Coś co wydaje się proste(upieczenie szarlotki), staje się nagle zagmatwane i pokręcone, aż w końcu nierealne(strata wszystkich jabłek), tam właśnie gdzie kończy się logika zaczyna sie wiara. Akcja nie dzieje się w raju tylko na ziemi. Dziś zakazanym owocem jest właśnie wiara, ludzi wierzących tak jak Ivan nazywa się szaleńcami, są jeszcze tacy którzy w Boga wierzą ale żyją jakby go nie było (Gunnar i Khalid). Taka jest moja interpretacja.
Trochę mnie zaskoczyło, że właśnie księgą Hioba Adam złamał Ivana. Myślałam że to przełamie Adama, bo Bóg wcale nie nienawidził Hioba, wręcz przeciwnie. "Tych których kocham doświadczam". Ale to by było banalne tak wyszło lepiej. Adam odzyskał wiarę kiedy uświadomił sobie czym jest bez niej.