nie jestem żadnym koneserem i filmów europejskich oglądam niewiele, głównie dlatego że
wolę słuchać angielskiego niż jakiegoś bełkotu. ;p byłam jednak zmuszona obejrzeć ten
film ze szkołą, i spotkała mnie niebywale miła niespodzianka!!! zakochałam się w nim, jest
przezabawny ale też daje do myślenia, a do tego cała ta symbolika.... cudo! będę chyba
musiała obejrzeć więcej filmów tego pana. (:
Jeżeli spodobał Ci się klimat to polecam reżyserki Jensena, jest ten sam :-)
Zieloni rzeźnicy
Błyskające światła
Valgaften
głównie dlatego że
wolę słuchać angielskiego niż jakiegoś bełkotu. - Lol...
Przecież języki europejskie są piękne. Większości z nich nie znam i nie rozumiem, ale uwielbiam ich brzmienie, jakbym miała czas to bym się wszystkich nauczyła...
-,- Ależ ja myślę dokładnie tak samo, "bełkotem" nazywam to, czego zwyczajnie nie rozumiem.......