Żaden bollywoodzki film mnie nie zaskoczył tak jak ten! Świetny scenariusz i aktorzy! A film kończy się tak jak powinien! Wzruszający..
Myślałam, że mi się nie spodoba. Z początku wydawał się być mocno zagnielszczony, przesiąknięty kulturą zachodu (w sumie, tak właśnie było) ale film skupiał się na historii miłosnej, nie tradycyjnych wartościach więc wybaczam :D Film świetny, ale jak dla mnie tragedia z tą Meerą, miałam nadzieję że albo ta bomba wybuchnie na końcu, albo będzie on z Akirą. I tej "innej" niż przewidywana, końcówki brakuje filmowi :D
Ja mam w planie obejrzeć tyle bollywoodzkich produkcji ile dam rade, więc w tej chwili mam mnóstwo propozycji, ale mi też się tak podobał, że do niego wrócę. Na pewno wrócę!
Też mam w planie obejrzeć tyle ile dam rade. Narazie widziałam i polecam: My name is Khan, Kai Po Che, Veer-Zaara ;)
Widziałam jeszcze Gdyby jutra nie było, czasem słońce czasem deszcz, żona dla zuchwałych, Ek Tha Tiger. Mam w planie zobaczyć szczególnie Chennai Express który wyszedł 8 sierpnia, Ishaqzaade ( z 2012 roku, ale nigdzie nie mogę go znaleźć :( !! ) oraz Shuddh Desi Romance premiera we wrześniu! Duży minus ftych filmów jest taki że są dłuugie, ale i tak je kocham! A ty polecasz jeszcze jakiś?
Chennai express mam już na komputerze, więc trochę chęci i się zabiorę za niego :) Głównie wymienione przez Ciebie filmy oglądałam. Ze swojej strony polecam jeszcze Devdas (chociaż jest dość ciężkim filmem), Chak de! India, Nigdy nie mów żegnaj, Kuch Kuch Hota Hai (bez chusteczek się nie obędzie), Om Shanti Om też widziałam, ale średnio mi się podobał i absolutnie pokochałam 3 idiots z Aamirem Khanem, który oglądałam wczoraj! :)
Chennai znalazłam gdzieś na torrentach, co prawda kinówka ale jakość przednia! :) Nie obejrzałam jeszcze - mam wrażenie że będzie to jeden z lepszych filmów z Sharukhiem i zostawię go sobie na gorsze dni.