Film fajnie się ogląda, dobra fabuła, aktorzy „dają radę”. Jedynie Tom Cruise mi nie pasuje do roli wojaka, zabijaki z piechoty. Nie znam twórczości Lee Child’a, ale jeśli faktycznie Jack Reacher był średniego wzrostu to przynajmniej powinien być bardziej „napakowany”.
Moim zdaniem glownym atutem filmu jest to, iz bohater jest niepozorny. Jak czytam ksiazke, gdzie Jack ma prawie dwa metry wzrostu i jest ponad przecietnej budowy ciala to ogarnia mnie znuzenie...
"Jack ma prawie dwa metry wzrostu i jest ponad przeciętnej budowy ciała"
No weź!! Mam 185 cm, dla mnie taki drab to "gigant".
A Tom Cruise to krasnoludek!!