Od obejrzenia tego filmu nieco zniechęcił mnie tytuł, ale po jego oglądnięciu muszę przyznać, że to całkiem dobry film. Ciekawa i wciągająca fabuła, Cruise jako mistrz ciętej riposty bardzo mi się podobał, trochę akcji i humoru (scena w łazience), ładny dekolt pani prawniczki :-)
Moja ocena 7/10.
Mi sie podobal. W klimacie Szakala z Brusem Willisem czy Cobry z Stalone... te klimaty. Wart ogladniecia. Nawet za 2 raza dobrze sie oglada. Dziwne ze ma srednie noty . Pewnie daja Ci co lubia naszych. A nasi: Machulski, wWajda, Zanusi i za kilka dekad takiego filmu nie zrobia. A Smarzowski z tym budzetem zrobilby bardziej brutalny film jak Qentin Tarantino.