Najlepszy śledczy w wojsku to nie napakowana góra mięsa tylko mózg, ćwiczenia i człowiek, który nie wzvudza podejrzeń i nie rzuca się w oczy. Ale trzeba ponarzekać tutaj, by potem pod opisem Rambo narzekać na przypakowane góry mięsa - bo przecież normalny żołnierz nie jest strong manem.
Ech ludzie... dlaczego Polacy tak na wszystko narzekają?

Bo to słabe i psuje moje wyobrażenie.

To wrzuc sobie na dekiel Kapitana Ameryke, tudziez Batamana, anie bedziesz tu robil smrod po gaciach.

Bo tak bohater książki został opisany?

To film, a nie książka.
Mnie bardziej pasuje tu Tom - znamy go z MI, a do tego naprawdę jest niepozornym, małym gościem do którego respektu nie czuje paru cwaniaczków z baru., Sorry, ale taki barowy ćwok nie podskoczyłby do gościa niczym Stallone.

Po pijaku nie takie rzeczy się zdarzają, nie mam pretensji za obsadzenie Toma ale jeśli już decydują się na niskiego aktora w roli wielkoluda, zachowującego się jakby faktycznie miał te prawie 2x2. To przynajmniej niech go sztuczkami filmowymi powiększą stać ich na pewno na to. Ogólnie film jest dla tych co nie czytali książki.

Wsadz sobie w d**e swoja ksiazke. Obejrzalem film, kupilem ksiazke i nawet w polowie ksiazka sie nie umywa do filmu, Bo co to za bohater, ktory na wstepie jest nie wiadomo jak duzy i silny i wszystkich pobije, Taki wlasnie bzdurny Kapitan Ameryka albo Batman... Bzdurna ksiazka... Badziew jednym slowem.

dlaczego Tom? bo Tom jest producentem filmu, więc już wiadomo dlaczego akurat on go zagrał (o zgrozo!)

Haha, czyli jeszcze lepiej. Błagam. No ale to Hollywoody, ja tego zapewne nie ogarnę.

Mi tam Tom nie przeszkadzał w tej roli.
Może i nie pasował do opisu książkowego no ale co z tego?
To nie miał być dokładny przekład z książki na film.
Jak dla mnie całość ok
daję 7
Pozdrawiam

No i dobrze. A co chciales zobaczyc Bena Stillera??

Dobra, nie marudz. Wsadz swoj nos wksiazki i nie rob balaganu na filmwebie.