Męskie kino. Ocena zaniżona. Dostajemy dobry film na wieczór przy piwie, a nawet można się
wybrać na to do kina. Tom oczywiście super-niepokonany-hero jak w mission impossible ale to
nadaje smaczku rodem z filmów akcji lat 80 :).
Genialna scena pościgu samochodami ! Bardzo dobrze sfilmowana z klimatem, świetne ujęcia.
Fabuła jak fabuła nie jest zbyt głęboka ale przecież to nie film psychologiczny. Mamy pościgi,
strzelaninę, bójki, walki aż do głównego bossa, sexowną panią mecenas, fabuła nie jest
przewidywalna więc czego chcieć więcej od takiego kina ?