trochę zapomniany już dzisiaj film,trudny w odbiorze..Świetnie zagrany, znakomity Łapicki,Maklakiewicz.Przy dzisiejszym trybie życia,wyścigu szczurów ten film zmusza do refleksji również na swoim życiem i śmiercią.Ci co mają już dość typowej amerykańskiej sieczki to polecam na pewno warto obejrzeć.
W styczniowym numerze magazynu FILM 01/2009 pojawiła sie zapowiedz boxu z filmami Tadeusza Konwickiego - Dolina Issy, Lawa, Jak daleko stąd, jak blisko. Zestaw ma być dostępny w sprzedaży od 29 stycznia 2009 roku.
Od początku do końca niezmiernie patetyczny, ale bez cienia pretensjonalności. Mnóstwo płaszczyzn- filozoficzna, psychologiczna, społeczna, autobiograficzna. Jakże odmienny w bogactwie formalnym od "Ostatniego dnia lata", ale równie wciągający.
kilka niezłych i prawdziwych przemyśleń na temat pracy: "zmienia się tylko ciężar pracy, jej sens pozostaje taki sam", "praca jest przekleństwem", "jaka jest moja praca?, taka sama bez początku i końca, jak wszystkich innych ludzi","my z ojcem ciężko pracowaliśmy całe życie, ojciec do samej śmierci i ja będę pracowała...
więcejI znowu rozczarowuje. Spodziewałem się błyskotliwych psychologicznych dialogów, zastanawiających surrealistycznych scen i czarno-białych zdjęć, a otrzymałem to samo co w przypadku "Ostatniego dnia lata", "Lawy", Doliny Issy", "Matki Joanny" i Kroniki wypadków miłosnych" czyli nie bardzo zrozumiałe poetyckie dialogi,...
więcej
swoimi dylematami moralnymi, a że nie znajduje formy to skleja swe epizody życiowe w
rozmemłaną łajzę co gada do kamery a ludzie im mniej rozumieją tym bardziej klękają
przed autorem i głoszą ARCYDZIEŁO! 10/10! 40 I 4! SRA TA TA TA.....