Szczęśliwe małżeństwo, ale czegoś mu brakuje, wypalenie zawodowe? Ok, chce zrobić coś nowego, innego i nauczyć się szczęścia od nowa. Jego kobieta pozwala mu na to, (chociaż większość chciałaby poszukiwać go razem z nim, albo nie zezwoliła mu na to), tutaj ona się cieszy, mówi że ma iść na całość. Gdy on długo się nie odzywa, (helloł, jesteśmy małżeństwem, ale po co pytać co u mojej żony przez miesiąc?), ona wiadomo - nie chce mu pokazywać że jej wielce zależy skoro on ją tak traktuje. Ale gdy sama do niego dzwoni i martwi się, że on odwiedza swoją starą miłość on mówi: Mam dość tego matkowania! ... Po kilku miesiącach rozłąki i skrawkowych informacji o sobie? Typowy facet. Porażka. Brrrrrr