Oglądając ten przydługi film czułam się, jakbym oglądała film o wielkim bohaterze... Soundtrack, prócz kilku utworów, nie pasujący, moim zdaniem, do historii Nikosia. Włosok zagrał dobrze, ale film za bardzo kojarzy mi się z 'Wilkiem z Wall Street'. Kilka ciekawych scen, kilka zabawnych.