Gloryfikacja gangusa, zachwyt jego głębią....Kawulski pokazuje infantylny podziw na poziomie zawodników KSW. Wydawało mi się , że szef walk w klatce nie ma mentalności zwierzęcia z klatki....Pomyliłem się. Artystycznie jest to kiczowaty, przydługi teledysk z toną lukru. To film o czasach mojej młodości-pokazał ją Kawulski w bardzo krzywym zwierciadle. Zadziwia wianuszek pseudoaktorów z Wieniawą dyżurną w roli zawsze tej samej...Brakowało tylko Oli Ciupy....Gomorra z D'Amato to arcydzieło niedościgłe....