Kawulski zrobił film który jest zrobiony dość płytko. Czyli pomyślał tak wezmę prawdziwa historie gangstera i zrobię film według mojej wizji następnie zangazuje aktorów z czołówki z kraju nad Wisłą a ludzie i tak obejrzą na Netflixie.Jeżeli tak będzie robił kolejne filmy to okaże się że gdyby robił film oparty na prawdziwych wydarzeniach innej osoby wyszedłby jeszcze cieńszy film.