Plus za muzykę, plus za talent reżyserski, plus za moher na klacie, plus za jako takie (biedne, ale pomysłowe) odzwierciedlenie epoki.
Minus za koszmarny, beznamiętny, nudny, fatalny off Jandy. Normalnie uwielbiam jej głos, ale poległa jako narratorka. To nie jest rola dla niej.