Ten film ciągnął się jak flaki z olejem - oglądałem na Netflix - wytrzymałem tak na oko dwie godziny i trzydzieści minut, z zapałkami w oczach. Dawno nie zmęczył mnie tak jakikolwiek film. Naprawdę chciałem obejrzeć do końca żeby móc obiektywnie ocenić to płytkie kino. Nie dałem rady. Mimo, że zdjęcia zrobione całkiem dobrze, mimo dobrej muzyki to film jest bardzo słaby. Naprawdę nudny film, płytkie dialogi, kompletnie nie czuć klimatu "gangsterki". Taki familijne filmidło pokroju tak uznanych dzieł jak "Weekend" itp., więc jedyne co mogę zrobić to odradzić oglądanie bo naprawdę szkoda czasu. Trochę przykro, że tak płytkie filmy mają tak wysokie oceny tu na filmweb oraz ogólnie w sieci - bo właśnie przeczytałem artykuł, że film jest hitem na Netflix nie tylko w Polsce... To pokazuje tylko jedno, mamy mało wymagające społeczeństwo, ogłupione przez tego typu filmy. Zmarnowany potencjał na dobry film .