Jednak w porównaniu do filmów Vegi o podobnej tematyce, ogląda się to dobrze.
Kawulski, wtf, kto mu te filmy reżyseruje? xD
To, co najbardziej wkurza w tym filmie, to mitologizacja Skotarczaka, który był złodziejem i bandziorem nie lepszego sortu, niż chłopaki z Pruszkowa.