Najgorsze jest to, że film zupełnie nie bawi. Tak, trudno w to uwierzyć, ale „Jak się pozbyć
cellulitu” naprawdę nie rozśmiesza, a dla obrazu uważającego się za komedię to grzech nie do
wybaczenia. Bo cała widownia na sali milczała przez cały film jak zaklęta. Czy wszyscy widzowie
zostali zaczarowani, a może nie mają poczucia humoru?
Całą recenzję Jak się pozbyć cellulitu znajdziecie na moim blogu
http://dzienniki-kinowe.blogspot.com/2011/03/jak-sie-pozbyc-cellulitu-zabojczy.h tml