Nie przepadam za ostatnimi rodzimymi hitami, ale - ku mojemu niezmiernemu zdumieniu - mi się nawet spodobał. Na początku przynudnawy, ale wreszcie jak się rozkręca, to można obejrzeć. Całkiem dobry pomysł, no i sytuację ratują w polskim kinie jednak dialogi :) Momentami się uśmiałam. I muzyka ciekawa. Tylko te baby nieco wkurzające, wolałam zdecydowanie męskie postaci.
A mnie bardziej spodobały się role kobiece, dużo mocniej zarysowane niż męskie. Z męskich jedynie Krystian Parzyszek wzbudził mój niekłamany podziw :)
Moim zdaniem, niebanalna, nieprzesłodzona ( jak to zwykle bywa ) komedia.
Dokładnie, na te ostatnich beznadziejnych polskich produkcji jest naprawdę świetny, idealny na babski wieczór. Można by sie odważyć też obejrzeć podczas wieczoru we dwoje. Ale mężczyzna może być zaskoczony prawdziwym wizerunkiem kobiet i ich zdaniem o płci przeciwnej.
Może więc warto zaprosić panów do obejrzenia tego filmu, chociażby po to, by zerwać ze stereotypowym spojrzeniem na kobietę :)