Mecwaldowski jest właściwie jednym z niewielu plusów tego filmu, faktycznie można się przy jego postaci uśmiać :D Ale reszta kiepska, śmieszne, bo głupie do granic możliwości... Już bardziej mnie bawiła starsza para tuż obok, która nie mogła powstrzymać łez z rozbawienia w najbardziej niespodziewanych momentach.