Nie idzie tego na trzeźwo oglądać w zasadzie powinno być 1/10 ale że 2 może trzy razy się zaśmiałem i za taniec Boczarskiej oczko wyżej....
Masakra.Fabuła jest tak absurdalna że nie ratują tego filmu nawet całkiem zabawne dialogi.Jak dla mnie szkoda czasu.
Po prostu beznadziejne Polskie gówno! Nie polecam! Jeden z tych badziewi, gdzie nie można doczekać się końca i żałujesz, że w ogóle zacząłeś to "coś" oglądać... Shit na maxa!
Ten oto film jest zbiorem parodii różnych filmów kryminalnych czy horrorów. No proszę was spójrzcie na takie filmy jak "Laleczka Chucky" czy "Krzyk" te horrory są głupie i dziwię się kto się ich może bać, a reżyser z nich zakpił oraz z ludzi, którzy uważają filmy takie jak te za klasyki. Chociaż każdy ma inny poziom...
więcejBo na pewno nie komedia, chcę wymiotować, a nie śmiać widząc zachowanie i słysząc dialogi. Zakończenie ... yyyy, lepiej powstrzymam się od komentarza. Na więcej niż 1 film nie zasługuje.
wytrzymałem z 20 minut i wyłączyłem , nudy nic się nie działo siedzą na łóżku dwie idiotki i gadają o szczaniu sobie na twarz a za 5 dalej ze sie jej siku chce i koniec filmu dla mnie
... potrafi być nudne, potrafi być nieudolne. Ale poziom głupoty w tym filmie przekroczył wszelkie granice. To ma być śmieszne? O Jezuuuuuu!!!!!
Osoby, które były na pokazie przedpremierowym w Rybniku wypowiadają się bardzo pozytywnie o komedii „Ostatni Klaps”. Ponoć bardzo śmieszna i naprawdę warto iść. Po opisie też mi się wydaje, że wreszcie jakiś inny temat niż we wszystkich innych polskich komediach. Na pewno wybiorę się do kina.
Jeden z tych filmów gdzie Polska stworzona jest na modłę produkcji z TVN-u czyli pięknie, pięknie i jeszcze raz cudnie. Znakomity od strony technicznej, kiepski od strony scenariuszowej (dialogi, mało ciekawe perypetie bohaterek). Gdyby tak się Państwu: Andrzejowi Saramonowiczowi, Annie Andrychowicz-Słowik, Małgorzacie...
więcejTanie, nudne , głupie kom,edie romantyczne serią zalewają kina , komercja a kino polskie jest w rozkładzie nic nie ma ambitnego
Tak pomyślałam na początku filmu, wydawał mi się mimo głupoty nawet trochę zabawny, lubię groteskę i czarny humor więc początek jeszcze jako tako ok. Z czasem jednak coraz mniej się na nim śmiałam a coraz bardziej oglądałam z uniesionymi brwiami zastanawiając się co tam się jeszcze da wcisnąć. W pewnym momencie...