Tyle tych komedii już nakręcono. Duże miasto, agencja reklamowa lub redakcja czasopisma. Że już sama nie wiem, który film jest który. Wciąż te same zawody bohaterów i bohaterek. Czasem dla odmiany od marketingu, PRu i publicystyki pojawia się prawnik/prawniczka lub fryzjerka/sprzątaczka. A właśnie jakoś facetów fryzjerów nie ma....