Ogólnie świetny film,naprawdę coś wspaniałego!
Najlepsze momenty to wtedy gdy udawała 'wariatkę' by z nim zerwać :D , jeśli chodzi o końcówkę to rozśmieszyło mnie to że on przywiózł na motorze paprotkę,specjalnie dla niej bo ona jak jeszcze udawała to mówiła że to symbol ich miłości bla bla ;).
Pod koniec filmu powiedziała takim słodkim głosem{ tak jak wtedy gdy doprowadzała go do szału} :
- Przywiozłeś paprotkę...
Rozwaliło mnie to.
Polecam! :)