Film jest dobrze zrobiony, ale sporą część "nośności" zawdzięcza rozgrywaniu antychrześcijańskich stereotypów. Autor mówi: "religia zniewala i tumani; sztuka, wrażliwość i prawdziwy humanizm was wyzwoli". Pastor jest ciasnym nienawistnikiem oglądającym w ukryciu przed żoną pornografię i zwalczającym nowego dyrygenta...
więcejPoczynając od złego, zawistnego i zakłamanego pastora (oczywiście z odchyłami na punkcie pornosów), który nie może się wyrwać z okowów konserwatywnego myślenia a seks kojarzy mu się wyłącznie ze stosunkiem przy zgaszonym świetle i wg. "Bożych standardów" (o ile takie w ogóle istnieją), poprzez sponiewierane przez...