Przez cały film pani T. zręcznie manipuluje trójka przyjaciół, a na koniec grzecznie się wyspowiadała. Też mnie denerwuje, że główni bohaterowie nie zostali ukarani. Napadli na swoją nauczycielkę i więzili ja w jej własnym domu. Broniła się i to ona została ukarana.
Jak byłam młodsza, to podchodziłam do tego filmu mniej krytycznie.
Helena Miren świetnie grała. Aktorka, która grała przyjaciółke głównej bohaterki też była niezła. Reszta taka sobie.