Lekka i momentami złośliwa komedia wyreżyserowana i napisana przez Kevina Williamsona, scenarzystę dwóch pierwszych części kultowych "Krzyków". Kilka scen bawi, inne budzą grozę i trzymają w napięciu. Jednak tym razem nie straszy morderca, tylko nauczycielka historii (a jak wiadomo w niektórych przypadkach różnica może nie być tak wielka, na jaką wygląda :D). Nieoczekiwane zwroty akcji, dobry pomysł i świetna fabuła oraz dobre aktorstwo, szczególnie tytułowej pani Tingle, ale i niezgorsze młodych aktorów. Film serwuje sporą dawkę czarnego humoru i kilka scen, których nie powstydziłby się dobry thriller, ale adresowany jest przede wszystkim do młodzieży. Szczególnie jednak zachęcam tych, którzy mają problemy z takimi nauczycielkami jak pani Tingle... jak i samych nauczycieli, którzy powinni go obejrzeć- tak ku przestrodze :P.