Jak myślicie, za co i ile w sumie Oscarów dostaną Smoki?
Dla mnie to leci tak:
● za najlepszą animację
● za muzykę
● za scenariusz oryginalny
A jak tam u was?
Oscary dla HTTYD 2:
- Najlepsza animacja: Bardzo boję się LEGO Przygody, która zebrała dobre recenzje i zagraża HTTYD 2
- Najlepsza Muzyka: Musi być jak nie pochodnie i widły ;)
Marzenia:
- Najlepszy film: żeby akademia miała tyle odwagi.
- Najlepsza piosenka: na razie nie widzę konkurencji choć pewnie się pojawi
- Scenariusz oryginalny: Będzie ciężko.
jeżeli już to za najlepszą animację ale i tu nie jestem pewnien na 100 %.
W końcu ,przepraszam ,że to powiem ale ,sokoro 1 część nie dostała oscara to i druga zbytnio nie ma na co liczyć.
Ale poziom tego rocznych animacji jest wyjątkowo niski...
(rzecz jasna wyjątkiem jest HTTYD 2 jeżeli chodzi o mnie i poczekamy jeszcze na wielką 6 )
Właśnie ta ,,Wielka 6,, bardzo może zagrozić JWS2 na rozdaniu oscarów ,no bo to w końcu disney :/ a wiemy ,że akademia jest jakoś przywiązana do Disney'a i Pixara.
1. Najlepsza animacja- typuję że dostanie na jakieś 99%, bo Lego raczej szans nie ma, a co do "Wielka 6" to jeszcze nie wiem, ale zwiastun jakoś nie przekonuje, by była to animacja na miarę Oscara. Z drugiej strony "Dreamworks'owi" dadzą Oscara chyba tylko w ostateczności.
2. Najlepsza muzyka- po prostu musi być Oscar, ale trudno to przewidzieć :/
3. Najlepsza piosenka- "The dancing and the dreaming" ma spore szanse.
4. Scenariusz oryginalny- nie pamiętam, by jakaś animacja zdobyła tą nagrodę, ale może w tym roku to się zmieni... Fajnie by było :)
Ja tak ogólnie odpowiadam do wszystkich.
Sorry, ale czy nominacje już się pojawiły, czy to tylko takie modły tutaj zanosimy? Ja nic o tym nie wiem, ale jeżeli nie, to nie wydaje mi się, by Smoki dostały więcej niż 3 nominacje: za najlepszy film animowany, najlepszą muzykę i najlepszą piosenkę. Na najlepszy film nie ma co liczyć, bo jest przecież oddzielna kategoria dla animacji i (jak to się nazywa po angielsku) real-life movie, czyli filmu z aktorami z krwi i kości :) Ale uważam, że na Oscara za najlepszą animację mamy spore szanse. Lego faktycznie może stanowić zagrożenie. Przyznam się, że sama nie widziałam tego filmu, ale jest on odrobinę niekonwencjonalny, a w Akademii Filmowej lubią takie rzeczy. Ale z drugiej strony Smoki mają po swojej stronie wielki atut: mają niezwykle dopracowaną stronę wizualną, techniczny aspekt filmu jest bez zarzutu i myślę, że tym zapunktują.
A nominacji za scenariusz oryginalny też nie dostaną, ponieważ jest to film na podstawie książek Cressidy Cowell. Jeżeli już to może scenariusz adaptowany, ale raczej mi się nie wydaje :( Nie żeby nie zasługiwali.
A jeżeli chodzi o muzykę, to John Powell po raz kolejny dał popis swojego talentu. Zmuszał nas do uronienia łezki tu i tam i myślę, że on również zostanie doceniony. Facet jest po prostu genialny!
Podsumowując, podejrzewam, że będą trzy Oscary :)
Nie rozumiem tego zachwytu nad Lego. Moim zdaniem, to najgorszy film animowany z ostatnich 5-10 lat...
Twój hejt na The Lego Movie zmusił mnie w końcu do obejrzenia tego filmu. I powiem tak: najmocniejszą jego stroną jest humor: sytuacyjny, słowny, ponadto mnóstwo odniesień do postaci i dzieł z popkultury. To wszystko nadaje LEGO przyjemny, trudny do podrobienia klimat. Poza tym film ma świetną obsadę i jest zrobiony w oryginalny, niekonwencjonalny, dla animacji, sposób. Historia jest w sumie niezła, ale zbytnio przypomina Toy Story - takie niby tu mamy jakąś akcję, ale tak naprawdę to tylko tło do jakiś tam głębszych problemów (relacja ojciec-syn). Obawiam się tylko, że to im wyjdzie na dobre. Nie zapominajmy, że Toy Story 3 zwinęło Smokom Oscara 4 lata temu.
Ogólnie nie uważam, że ten film jest choćby w połowie tak dobry jak Smoki 2, ale zły nie jest. Niemniej jednak rozumiem, czemu mógł Ci się nie spodobać. Cóż, LEGO jest dla nerdów: jeśli nie znasz mnóstwa kultowych i nieco mniej kultowych dzieł z pogranicza kina i komiksu, za bardzo się nie uśmiejesz. Ponadto jeśli oglądałaś/eś z polski dubbingiem, to zabiłaś/eś cały klimat. Polski dubbing jest w tym filmie tragiczny, a przekład niszczy całe mnóstwo komicznych momentów. Więc nie polecam po polsku, za to jak najbardziej polecam po angielsku (z napisami ;)).
Szału nie ma, historia jest średnia, zakończenie tragiczne - z tym, że to wszystko makieta, że ojciec z synem, bla, bla, bla, bla. Było by dużo lepiej, gdyby to pominęli i zrobili sam świat lego. Ale mimo wszystko można się nieźle uśmiać, bo humor jest obecny nawet w dramatycznych sytuacjach. Ale tak jak mówię, po angielsku, przekład wszystko to odbiera.
GO DRAGONS!!! :D
http://fc09.deviantart.net/fs71/i/2012/190/9/4/francella_meme___oh_god_just_kill _me_right_now_by_foreverzerodragon-d56mytj.jpg
http://jamowie.to/wp-content/uploads/2014/02/Obama-not-bad.png
Skoro już wrzucamy memy z neta to nie chcę być gorsza.
http://scouteu.s3.amazonaws.com/cards/images_vt/merged/please_forgive_me_7.jpg
A to może być?
Nie, jestem gimbusem i teraz będę cie męczyć -_-
A tak szczerze: słodkie kotki z podpisem "forgive me" są fajniejsze od "ej stary, nie bądź Zgred, wybacz mi" nie uważasz? ;)
Mogę ci pisać dłuuugie wypowiedzi, ale komu się chce to czytać? A tak klikasz na link i masz wszystko gotowe.
(Notka: Czytaj na głos spokojnym, jakby odległym głosem)
Droga Blaxi,
Dzisiaj uraziłam twa dumę i zepsułam marzenia dotyczące czytanie moich długich wypowiedzi. Teraz powinnam to naprawić.
Spotkałam sie już z masą osób, które wygrażały mi, ponieważ moje wypowiedzi na długie, pozbawione składu i nudne. Ale jeszcze nikt nie zarzucił, iż są one za krótkie. Doznałam dzięki tobie całkiem nowego doznania, za co ci z całego serca dziękuję.
Jak Wytresować Smoka odkąd pojawiło się w kinach, stało się moją najukochańszą animacją. Ani Król Lew, ani Kraina Lodu ani żaden inny lubiany film animowany nie wywołał u mnie tego niesamowitego ciepła przy obejrzeniu. Liczyłam, że ludzie z Akademii również poczuli tą magię, chęć powrotu do dzieciństwa. I tak zrobili - dali Oscara filmowi o zabawkach, co, jakby nie było, podchodzi pod pozycję "powrót do dzieciństwa". Czułam się wtedy oszukana, bardzo oszukana. Po czterech latach do kin wyszedł sequel JWS, który również okazał się bajkowy, jednak nie aż tak, jak pierwsza część. Mimo to, zdobył o iwle bardziej pozytywne recenzje, więc liczę, że jednak dostanie chociaż jednego Ocara, na cześć bajki, która odmieniła moje życie.
Pozdrawiam, MartAtraM-ent, czyli Atrament3
http://www.quickmeme.com/img/49/49c446e721870b17a325b8f9740888d2f3010ce98f7f27a4 c2fdfccefd964f55.jpg
Jeśli jedynka nie dostała to ta gówniana część tym bardziej nie.
Żartowałam.
Chociaż jednego powinien dostać, ale wiadomo jak jest...