Film bardzo mi się podobał, ale nie był lepszy niż poprzednie dwie odsłony. Miałem wrażenie jakby była to wycięta część większej całości. Bardzo szybkie tempo, humor ok, bez szału. Scena z tańcem Szczerbatka najzabawniejsza, wcześniej widziana na zwiastunach. Niezbyt interesujący antagonista i jego niewiadomego pochodzenia kolesie, niesamowicie irytujące postacie jak Mieczyk i jego siostra. W poprzednich częściach nie miałem o nich takiego zdania. W ogóle postacie, które lubiłem w poprzednich odsłonach albo przestały mi się podobać albo było ich za mało jak np matka naszego bohatera. Trochę rozczarowujące zakończenie, ale rozumiem, że inaczej się nie dało i taki był pomysł. Na pochwałę na pewno zasługuje oprawa, ale według mnie tylko video bo audio przez cały film odnosiłem wrażenie, że tej warstwy w ogóle nie ma. Może to wina kina? Nie wiem, ale zabrakło mi tego czegoś, a uwielbiam soundtracki z filmów. Polecam mimo wszystko bo to dobre zakończenie trylogii, miło było znowu zobaczyć Szczerbatka i poznać jego wybrankę.
Z tym, że wycięta część większej całości możesz mieć rację, bo pisząc scenariusz, DeBlois celował pod pg-13(co miało się stać), a jak wiemy, film dostał PG.
Z dźwiękiem to myślę, że wina nagłośnienia kina.
Na filmach dla dzieci niektóre kina jakby specjalnie przyciszają dźwięk, żeby nie męczyć młodszej widowni.