Początkowy monolog głównego złego (białego blondyna - LOL) o tym, że 'historia pokazała że jesteśmy wyższą rasą jesteśmy i jeśli pozwolimy IM żyć wśród nas, będzie to oznaczało koniec cywilizacji' po prostu zwala z nóg:))) - oczywiście główny dobry cały film udowadnia, że blondyn się myli. SJW w natarciu na wszystkich frontach. Nie no naprawdę, litości, dokąd ten świat zmierza...
Tak, to bajka dla dzieci, kolejna z serii - ale nie uchroniła się przed ideologicznymi wpływami. A szkoda. Bo to śmierdzi.
Śmierdzą to twoje wypociny XD HTTYD uczy dzieci głównie tego, że nie można nikogo odrzucać właśnie przez wygląd, rasę czy pochodzenie, szkoda że tego z tej bajki nie wyciągnąłeś. Sam jestem uczulony na poprawność polityczną i rzygam SJW, ale w tej serii wszystko jest na swoim miejscu- quasi wikingowie wyglądają jak nordycka ludność, nie ma wciskania czarnych i gejów gdzie popadnie. Skoro to wikingowie, to główny zły jaki miał być, czarny ku*wa? Serio, mniej Korwina, mniej polityki, bo doszukiwanie się czegoś tam gdzie tego nie ma podchodzi pod chorobę psychiczną. Elo