Moim zdaniem fani otrzymali dokładnie to co chcieli dostać. Wątek kolejnych nocnych furi który był pokazany w 2 był kontynuowany. Związek Czkawki i Astrid został pięknie zakończonym. Nasz antagonista o którym nie było mowy w 1 czy 2 był zdecydowanie lepszy niż Drako z poprzedniej części (moim zdaniem). I klasycznie zło zostało pokonane przez dobro. Szczerze moje teorię się sprawdziły po obejrzeniu samego zwiastunu. Poszłam na film tylko przez sentyment po dwóch poprzednich części mimo że sama wiedziałam czego mam się spodziewać. Mimo to na pewno będę chciała znowu go zobaczyć ze względu na wspaniałą ścieżkę dźwiękową, piękną animacje czy wzruszające i śmieszne sceny z udziałem naszej Nocnej Furii i jego beznogiego jeźdźca. ❤️