Z ogonem to fajny pomysł, zawsze mi było żal Szczerbatka z powodu braku możliwości samodzielnego latania.
Jednak co do Drogo: sorry, ale to trochę głupie na samym początku dawać głównego badassa "dwójki" (lepiej jakiś jego sługa xD). Śmierć Astrid może bym wybaczyła (wiem, pójdę do piekła), ponieważ to najmniej lubiana przeze mnie postać w "HTTYD".
Wow, lubię zabawy w tworzenie fabuły ( ͡° ͜ʖ ͡°), więc:
Po wstępie, Czkawka kieruje się zmęczony do domu. Tam zastaje go Astrid w złym - już od dłuższego czasu- humorze. Jest agresywna i "focha się" z błahych powodów. Tym razem twierdzi, że Czkawka nie poświęca jej należytej ilości czasu (czy wspominałam, że się ożenili? ;>) i wykopuje go (dosłownie) z domu. Bohater kieruje kroki ku Szczerbatkowi, żeby się obok niego położyć oraz wyżalić. Szczerbatek otula go skrzydłami, szykując się do snu.
Następnego dnia Czkawka idzie do pracy, gdzie zasypują go niepokojące doniesienia o dziwnym zachowaniu owiec (poprzez poznanie mapy całego globu, coraz dalej je wypasywano). Postanawia to sprawdzić: leci na swoim smoku do miejsca, na którym rzekomo jest najwięcej przypadków "zachorowań". Po wylądowaniu, mężczyznę uderza widok owiec ''w transie". Czkawka sprawdza teren; jego oczom ukazują się tajemnicze, ukryte w gąszczu ruiny (wiecie, z runami itp. xD). Rysuje na swojej mapie krzyżyk, żeby mógł sprawdzić to wtedy, kiedy będzie miał więcej czasu.
W domu jakaś szczera rozmowa z Astrid, dowiaduje się, że jest w ciąży (Astrid, nie Czkawka!). Ona rusza do Gothi, on zbiera "grupę badawczą" złożoną ze Śledzika, bliźniaków i Sączysmarka. Astrid wolał nie brać, ze względu na jej stan.
Tak więc lecą na smoków sprawdzić, co się kryje w ruinach. Okazują się stara świątynią, gdzie odnajduje drugi relikt (pierwszym jest Dragon Eye) z trzech.
Drogo znalazł mapę i jakoś też na to wpadł, whatever xD.
Trochę się rozpisałam, jeśli chcecie, dokończcie moje wypociny :D.
A teraz pozwólcie, że odlecę.

Pooglądaj se prezent nocnej furii. On nie chciał takiego ogona.

A więc tak na początku jak zwykle Czkawka opowiada o Berk. W pewnym momencie opowieści widzimy moment ślubu Astrid i Czkawki. Fakt faktem raczej zobaczymy jak Czkawka radzi sobie w roli wodza. Jednak według mnie to nie Astrid będzie marudzić (w odróżnieniu od wersji mojego przedmówcy), lecz wichura. Przecież w 2 części dowiadujemy się, że Astrid przejmie Szczerbatka -sama przecież o tym mówi. Więc możliwe, że Wichura pod wpływem rozpaczy ucieknie a nasza ferajna zacznie poszukiwania. Astrid i Czkawka będą latać wspólnie na Szczerbatku ze względu na to że są przecież małżeństwem wydaje mi się że (taka wizja twórcza XD ) w pewnym momencie poszukiwań bohaterowie będą musieli lądować na wyspie Szczerbek zapali ognisko rozpocznie się dyskusja podczas Astrid upuści łze prosto w ogień Dragon Eye pod wpływem łzy rozpaczy i ognia wskaże nową krainę. Wiadomo drużyna się tam udaje odkrywa nową krainę pełną smoków a w śród nich jest kolejny smok 10 klasy ( ten który jest w grze nie pamiętam dokładnie jak się nazywa) wichura zostanie odnaleziona lecz nie tylko ona ciekawie było by zobaczyć więcej nocnych furii więc pewnie tak się stanie. Może wywiąże się z tego jakiś konflikt (przecież musi być jakaś bitwa). Może po bitwie dzięki nowemu artefaktowi przetrzymywanego przez "kolejną Alfe" Szczerbatkowi odrośnie 2 część ogona. Na sam koniec widzimy dziecko Czkawki i Astrid noszące imię Stoik będzie się penie bawić ze smokiem Astrid i Czkawka utonął w miłosnym uścisku. Napisy końcowe i tekst którego chciał użyć producent na koniec. Trocj e naciągane ale może coś się sprawdzi :D

Skąd to wiesz oglądałeś już to jak tak to podaj stronę ok??

Masz świadomość że ten film wyjdzie za 2 lata i 1 miesiąc no może pół miesiąca i to są tylko przewidywania przez ludzi fabuły filmu?

śmiercipieśń to nie jest jakiś gigant może Drago powróci z zieloną śmiercią (zielona śmierć to raczej siostra lub krewna czerwonej śmierci która zgineła w pierwszej części

Moim zdaniem Czkawka i Astrid nie powinni mieć syna. Czemu nie córkę? Berk zawsze była orginalna, wódź czkawka ( w sensie najsłabszy w stadzie), latanie na smokach... Twórcy mieliby z tego dużo hajsu...

To tak... Haddokówna ( nazwijmy ją tak) ma z 14- 16 lat, możnaby stworzyć bohaterkę wybuchową, posiadającą własne zdanie, ale szanującą rodziców, wspaniałą wojowniczkę i jeźdźca smoków (bohaterkę, którą widzowie by polubili... hajs...) . Czkawka oficjalnie mianuje ją swoją następczynią ( co u wikingów w przypadku córki nie jest normalne) i wywołuje sprzeciw innych wodzów wikingów ( z innych wysp). Berk hroźCzkawka i inni jeźdźcy ( sączysmark, astrid, mieczyk, szpadka, śledzik) wyruszają na zebranie wodźów, czy coś w tym stylu, by udowodnić że smoki mogą być przyjaciómi człowieka. Misja się nie powodzi. W drodze powrotnej zauważają nieznajome statki atakujące jakąś osadę, bez namysłu lecą na pomoc. Zostają schwytani.

Tym czasem na Berk.
Jeźdźcy juniorzy ( Haddocówna, inne dzieci, mogą być innych jeźdźców, nie mam pomysłu) i inni jeźdźcy ( wikingowie z Berk)od tygodnia bronią Berk przed nieznajomi najeźdźcami. Odnoszą coraz większe straty ( ktoś może zginąć). Próbują skontaktować się z Valką ( która przebywa ze smokami na innych wyspach), lecz im się nie udaje. Córka Czkawki dowodzi nową drużyną jeźdźców ( powinna mieć jakiego$ fajnego smoka, może wandresmoka?)

Czkawka (w niewoli) podsłuchuje rozmowę, w której dowiaduje się że Berk się już długo nie utrzyma. Dociera do niego że pozostawił wyspę praktycznie bez ochrony. Uwalniają się i lecą w kierunku Berk. Po drodze niechcący uwalniają inną alfę. Gubią ją gdzieś ( nie mam pomysłu) i docierają na Berk. Odpędzają najeźdźców z wyspy. Czkawka docenia córkę (wcześniej z troski nie powierzał jej ważnych zadań).

Po przesłuchaniu jeńców dowiadują się że wróg to jakiś lud ( nie znany wcześniej, z innej części świata), który chce władać całym archipelagiem. Planuje teraz atak na ........( wyspę, która jest najbardziej przeciwna Berk). Czkawka powierza córce i jej drużynie wsparcie atakowanej wyspy, podczas gdy jego drużyna leci oswoić alfę i wykożystać do swoich boju.

Plan się udaje, ktoś ginie, pojawia się Valka, Czkawka udowadnia wodzowi...... że smoki są dobre. Jego córka wykazuje sie mądrością, odwagą, umiejętnościami w walce na smoku i bez, zostaje przez tego wodza zaakceptowana. Czkawka powierza jej misje edukacji chętnych plemion wikingów z oswajania smoków i odkrywanie nowych terenów ( jak js na końcu świata)

O jezu, jak sie rozpisałam. Jeśli komuś, komu zechce sie to przeczytać, ta nieprawdopodobna teoria się spodoba i chce co$ dodać coś od siebie, to prosze.o komentarz pod postem. Może 0, 01 % tego co wymyślimy się sprawdzi. I dobrze