Nie oglądam filmów ani biograficznych, a już na pewno nie historycznych. Po oglądnięciu relacji z rozdania Złotych Globów i podpatrywaniu nominacji Oscarowych postanowiłam zobaczyć Firtha, Rusha i Carter. I jestem zachwycona ich kreacjami:) Rush rewelacja. Taki film o prywatnej wojnie człowieka z samym sobą. Do tego film fajnie zrobiony. Świetne sceny i zdjęcia. Polecam mimo iż nie mój typ gatunkowo. Widać trzeba coś zobaczyć i ocenić samemu.